Co się dzieje z Bartoszem Salamonem? Niels Frederiksen zabrał głos
2025-08-22 11:58:27; Aktualizacja: 7 godzin temu
Lech Poznań poniósł dotkliwą porażkę w domowym starciu z belgijskim KRC Genk. Po meczu trener Niels Frederiksen został zapytany o to, dlaczego mimo wyraźnych problemów w defensywie nie desygnował do gry Bartosza Salamona.
Lech Poznań po nieudanej próbie awansu do fazy zasadniczej Ligi Mistrzów przeszedł do zmagań w ramach fazy play-off eliminacji Ligi Europy, gdzie los przydzielił mu wymagającego przeciwnika, jakim jest KRC Genk.
O jakości swojego rywala „Kolejorz” zdążył przekonać się już w pierwszej połowie pojedynku przy Bułgarskiej, kiedy to podopieczni Thorstena Finka bezlitośnie wykorzystali poważne błędy w szeregach defensywnych gospodarzy, zdobywając aż cztery bramki.
Na domiar złego w 26. minucie kontuzji doznał Antonio Milić, co wymusiło na trenerze Nielsie Frederiksenie szybką zmianę personalną w obronie. Ku zaskoczeniu wielu szkoleniowiec zdecydował się postawić na młodego Wojciecha Mońkę, zamiast skorzystać z usług bardziej doświadczonego Bartosza Salamona.Popularne
Skąd taki wybór?
- Jest wiele powodów. O niektórych nie mogę wam powiedzieć. Ostatecznie to jest moja decyzja. Wojciech Mońka spisywał się całkiem nieźle w treningu i dlatego postawiliśmy na niego - powiedział Frederiksen na pomeczowej konferencji prasowej.
Zgodnie z medialnymi doniesieniami, przyszłość Bartosza Salamona w Lechu Poznań stoi pod znakiem zapytania. Niedawno obrońca był wiązany z możliwą przeprowadzką do włoskiego Carrarese Calcio.