Klopp po zwycięstwie nad Arsenalem. „Byłem zaskoczony ich sposobem gry”
2019-08-24 21:47:09; Aktualizacja: 5 lat temuLiverpool pokonał Arsenal (3:1) i nadal może pochwalić się statusem niepokonanej drużyny w początkowej fazie rywalizacji w Premier League.
Drużyna prowadzona przez Jürgena Kloppa okazała się lepsza w hitowym starciu od „Kanonierów” w trzeciej serii gier angielskich rozgrywek za sprawą dwóch trafień Mohameda Salaha oraz gola zdobytego przez Joëla Matipa.
Goście z Londynu stworzyli sobie kilka sytuacji do strzelenia bramki, ale dopiero tuż przed końcem spotkania na listę strzelców wpisał się rezerwowy Lucas Torreira, który ustalił wynik meczu na 3:1 dla „The Reds”.
Niemiecki szkoleniowiec ekipy z Anfield cieszy się ze zdobycia kolejnego kompletu punktów w Premier League, ale jednocześnie zauważył, że Unai Emery zaskoczył go doborem taktyki na to spotkanie. Na szczęście jego piłkarze starali się grać swój futbol i dzięki temu odnieśli przekonujące zwycięstwo.Popularne
- Nie myślę o liczbie goli, którą mogliśmy zdobyć w tym spotkaniu, ale szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że Arsenal zagra takim systemem. Nie jestem pewien czy próbowali tak grać przed startem sezonu, ale nie widziałem tego. Dali nam dużo miejsca na skrzydłach i zagęścili obręb pola karnego. Wygrali wiele pojedynków główkowych, ale udało nam się zebrać wiele drugich piłek przez wywieranie na nich presji, ale bez oczekiwanego rezultatu - powiedział Klopp.
- Osobiście jestem bardzo zadowolony z wielu naszych fragmentów. Myślę, że wszystko, co było dobre w naszym wykonaniu w poprzednich czterech meczach przełożyliśmy na dzisiejszy pojedynek, ale potrafiliśmy dłużej utrzymać ten stan i byliśmy bardziej precyzyjni oraz lepiej dostrojeni. Uwielbiam to pragnienie, pasję, moc i energię, którą wkładamy w grę. To sprawia, że przeciwnik grając przeciwko nam czuje się nieswojo. Taki efekt udało nam się osiągnąć - dodał 52-latek.
- W drugiej połowie został podyktowany ewidentny karny. A my graliśmy dobrze podaniami i mieliśmy bardzo dobre fragmenty, które są nam potrzebne. Jedenastka została perfekcyjnie wykonana, a potem zdobyliśmy trzeciego gola. Później powinniśmy lepiej kontrolować przebieg spotkania i to jest nasze największe wyzwanie. Arsenal już nas wtedy tak nie naciskał, a my im oddaliśmy piłkę. To było bez sensu. Nadal mogliśmy atakować, ale powinniśmy lepiej przygotowywać akcje. Mamy jeszcze dużo do poprawienia, ale cieszę z wykonania dużego i ważnego kroku - zakończył niemiecki szkoleniowiec.