Klub z Ekstraklasy chce mocno Mariusza Stępińskiego. „Jest na naszej liście. Znamy jego sytuację”

Mariusz Stępiński na pewien moment został odsunięty od pierwszego składu Omonii Nikozja. Sytuacja powoli wraca do normy, ale rozstanie to nadal prawdopodobny scenariusz. Do powrotu 29-latka chce doprowadzić Widzew Łódź, co potwierdził Michał Rydz na kanale Meczyki.pl.

O sytuacji Stępińskiego zrobiło się bardzo głośno pod koniec listopada ubiegłego roku. Po meczu z Legią Warszawa w fazie ligowej Ligi Konferencji podpadł on cypryjskim kibicom. 

Sympatycy Omonii Nikozja wywiesili na stadionie baner, który w obraźliwy sposób odnosił się do historii Polski. Doświadczony napastnik krytycznie ocenił to zachowanie, co wywołało spore poruszenie.

29-latek nagle został odsunięty od pierwszego składu. Wyjście z tej sytuacji miał stanowić powrót do Ekstraklasy. Zainteresowanie takim ruchem było spore.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia zimowego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Dwie oferty kupna Górnika Zabrze

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Lech Poznań dostanie za niego nawet dziesięć milionów euro?! „Wszystko się zgadza”

Mariusz Jop o opuszczeniu zgrupowania Wisły Kraków przez Ángela Rodado

Next

Na najbardziej prawdopodobny kierunek momentalnie wyrósł sentymentalny powrót do Widzewa Łódź. Co istotne, doszło nawet do kontaktów w tej sprawie.

Do sprawy głośnego transferu odniósł się na kanale Meczyki.pl prezes czterokrotnego mistrza Polski, Michał Rydz.

- Mariusz Stępiński jest na naszej liście, ale teraz wrócił do składu Omonii i znamy jego sytuację. Określam to jako trudne, ale jesteśmy zainteresowani. Może wróci to latem, jak nie w tym oknie zimowym - można było usłyszeć. 

Stępiński pozostawił za sobą dobre wspomnienia w Łodzi. W latach 2011-2013 zanotował dla Widzewa 34 spotkania, pięć bramek i cztery asysty.

Aktualnie jedenasta ekipa w Ekstraklasie będzie szukała nowego napastnika. Po burzliwych tygodniach jej szeregi opuścił Imad Rondić.