Kolejne problemy Viniciusa Júniora. Brazylijczyk przesadził
2025-10-15 21:46:31; Aktualizacja: 2 godziny temu
Nie milkną echa po imprezie urodzinowej Viniciusa Júniora. Piłkarz Realu Madryt zorganizował huczne przyjęcie, czym rozwścieczył okolicznych mieszkańców. Teraz grożą mu konsekwencje - donosi „O Globo”.
Vinicius Júnior znowu w tarapatach. Niedawno został oskarżony o zdradę swojej partnerki, a teraz będzie musiał się tłumaczyć z uprzykrzania życia swoim sąsiadom.
Chodzi o imprezę, którą zawodnik zorganizował z okazji swoich 25. urodzin.
Wydarzenie odbyło się pod koniec lipca w Rio de Janeiro. Popularny „Vini” naprawdę zaszalał - Brazylijczyk zbudował własny park rozrywki nazwany „Vini's World”.Popularne
Lokalne media informują, że w imprezie udział wzięło ponad 500 osób. Co więcej, czekał na nich szereg atrakcji - Vinicius Júnior zapewnił swoim gościom pokaz samby czy koncert rapera Travisa Scotta.
Celebracje były niezwykle huczne - towarzyszył im wszechobecny hałas i pokazy pirotechniczne.
Z czasem, wydarzenie skupiło także uwagę służb. Po pewnym czasie, na jego terenie zjawili się funkcjonariusze żandarmerii wojskowej, którzy poprosili gwiazdora o redukcję hałasu. Ten wówczas odmówił.
Jak się okazuje, 25-latek nie uniknie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej.
Sprawa jest badana przez Dziewiąty Oddział Specjalnego Trybunału Karnego w Rio de Janeiro. Dodatkowo, na dzień 6 listopada zaplanowano pierwszą rozprawę.
Jeżeli Vinicius Júnior zostanie uznany za winnego, będzie mu grozić kara kara grzywny lub pozbawienia wolności - od 15 dni do aż trzech miesięcy.