Kosta Runjaić po meczu z Wartą Poznań: Nic nie osiągnęliśmy jeszcze w tym sezonie
2023-04-22 08:07:34; Aktualizacja: 1 rok temuLegia zakończyła w miniony piątek świetną serię meczów bez porażki, ulegając Warcie Poznań. Kosta Runjaić nie krył rozczarowania po spotkaniu. „Porażka była zasłużona” - odparł Niemiec.
Legia Warszawa zakończyła serię 19. spotkań bez porażki, przegrywając z Wartą Poznań Dawida Szulczka. Dla „Legionistów” to już trzecia strata punktów z rzędu, gdyż wcześniej zremisowali z Lechem Poznań i Miedzią Legnica.
Postawa podopiecznych Kosty Runjaicia zmniejsza drastycznie ich szanse na przegonienie w tabeli pierwszego Rakowa Częstochowa. Lidera wyprzedza stołeczną drużynę ośmioma punktami, mając w zanadrzu jeden mecz więcej do rozegrania.
W piątek na obiekcie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski Legia nie potrafiła zdominować zespółu z Poznania, tracąc gola i kontrolę nad meczem w drugiej połowie. Popularne
Opiekun 15-krotnych mistrzów Polski uważa, że to właśnie druga część konfrontacji przesądziła o porażce jego zawodników.
- Byliśmy świadomi tego, że czeka nas trudne spotkanie. Powinniśmy zagrać dwie równe połowy, w których cechowałaby nas cierpliwość.Wiedzieliśmy, że Warta gra świetnie w defensywie. W pierwszej połowienie zagraliśmy wybitnie, ale dzięki dużemu posiadaniu piłki kontrolowaliśmy przebieg rywalizacji. W drugiej połowie pojawiła się dziwna energia, powinniśmy trzymać się cierpliwości i tego, co sobie ustaliliśmy. Nie zagraliśmy na swoim poziomie i w mojej ocenie dzisiejsza porażka była zasłużona. Nie chcę wskazywać nikogo po tym meczu. To ja biorę odpowiedzialność za drużynę i wyniki - zaczął niemiecki szkoleniowiec.
- Nic jeszcze nie osiągnęliśmy w tym sezonie. Bardzo często to powtarzam – jeszcze nic nie wygraliśmy. Musimy skupić się na odpowiedniej regeneracji. Jestem pewny, że na piątkowe spotkanie ligowe i wtorkowy finał będziemy świetnie przygotowani.
- Przegraliśmy dzisiejszy mecz nie z powodu ostatnich spotkań z Lechem i Miedzią. Dzisiaj przegraliśmy przede wszystkim swoją drugą połową, w której Warta bardziej zwierzyła w zwycięstwo. Czujemy rozczarowanie, gniew, ale chcemy to przełożyć na dobrą energię. Czułem rozczarowanie w szatni po pierwszej połowie z powodu braku zdobytej bramki. Być może było to tylko moje osobiste odczucia. Chcemy przeanalizować ten mecz, ale przede wszystkim skupić się na tym, co przed nami - tłumaczył 51-latek.