Kosta Runjaić wyznaczył następcę Bartosza Slisza. Plan awaryjny także w gotowości

2024-01-21 09:56:39; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Kosta Runjaić wyznaczył następcę Bartosza Slisza. Plan awaryjny także w gotowości Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Legia.net

Największym problemem Legii Warszawa tej zimy jest wypełnienie luki po Bartoszu Sliszu. Trener Kosta Runjaić na następcę świeżo upieczonego zawodnika Atlanty United namaścił Rafała Augustyniaka, lecz niewykluczony jest też transfer – czytamy na portalu Legia.net.

Niemiecki taktyk podczas zimowego zgrupowania w tureckim Belek drapie się po głowie, obmyślając plan na rundę wiosenną Ekstraklasy pod kątem obsady pozycji defensywnego pomocnika.

Bartosz Slisz pożegnał się z ekipą przy Łazienkowskiej w ramach definitywnej przeprowadzki do MLS. „Wojskowi” zarobili 3,2 miliona euro.

Czy pozyskane fundusze 15-krotny mistrz Polski błyskawicznie przeznaczy na znalezienie następcy? Niekoniecznie.

Z raportu przedstawionego na Legia.net wynika, że Kosta Runjaić nastawia się na łatanie dziury w środku pola dostępnymi w zespole narzędziami. Wejść w buty Slisza na rundę wiosenną ma Rafał Augustyniak.

W obozie panuje jednak spora niepewność co do pokrycia umiejętności 24-latka bardziej doświadczonym zawodnikiem.

Oczywiście, Augustyniak bardzo dobrze walczy o piłkę w powietrzu, ma ciąg pod pole karne przeciwnika, wygrywa wiele pojedynków, lecz z drugiej strony wolno wraca za akcją po utracie posiadania futbolówki, przez co zespół daje narażać się na częste kontry.

Niektórzy tryskają z kolei optymizmem, że współpraca w linii pomocy z Juergenem Elitimem przyniesie pozytywne skutki. Dotychczas to oni najlepiej się rozumieją.

Należy jednak podkreślić, że wytrzymałość i kondycja byłego gracza Urała Jekaterynburg nie gwarantuje odpowiedniego przełożenia na jakość sportową. Dlatego też szkoleniowiec wspólnie z dyrektorem sportowym Jackiem Zielińskim pracują nad ewentualnymi nowymi nabytkami, szukając jednomyślności co do wyboru.

Na liście życzeń znajdują się ponoć dwa nazwiska, lecz próżno dowiedzieć się konkretów.

Zawsze na wyciągnięcie ręki awaryjnie do pierwszej drużyny może zostać ściągnięty Ihor Charatin. Ukrainiec latem wylądował w rezerwach, dla których rozegrał osiem spotkań.

Przez najbliższe tygodnie z powodu urazu stawu skokowego nie będzie dostępny Jurgen Çelhaka, co na ten moment sporo komplikuje.

17-letni Filip Rejczyk dochodzi do pełni sił po kontuzji ścięgna Achillesa, więc co najwyżej może liczyć na wejścia z ławki na ostatni kwadrans.

Próbowany na „szóstce” jest też jeszcze młodszy Jakub Adkonis, ale to nie opcja na teraz.