Kosztował prawie 120 milionów euro, na gola czeka już ponad rok. Koszmarna passa
2024-12-25 21:17:53; Aktualizacja: 12 godzin temuJack Grealish nie potrafi od przeszło roku znaleźć drogi do bramki rywali. Na dodatek Manchester City prezentuje się teraz grubo poniżej oczekiwań. W związku z tym nadarza mu się idealna okazja do podreperowania reputacji w oczach fanów.
Wszechstronny skrzydłowy prezentował się swego czasu rewelacyjnie w koszulce Aston Villi. W efekcie znalazł się na radarze rodzimych gigantów. Spośród nich największą determinacją wykazał się Manchester City, wykładając na jego pozyskanie aż 117,5 miliona euro.
Ta inwestycja nie zwróciła się do tej pory w oczekiwanym stopniu przez władze urzędującego mistrza Anglii, ponieważ Jack Grealish zaliczył tylko kilkanaście przebłysków pod wodzą Pepa Guardioli od sezonu 2021/2022.
Mimo to hiszpański szkoleniowiec nie skreśla w dalszym ciągu 29-letniego zawodnika, mimo że ten nie daje mu żadnych istotnych argumentów liczbowych.Popularne
***
Boxing Day! 300 złotych za wytypowanie zwycięzcy meczu Manchester City - Everton
***
Pod tym względem wystarczy spojrzeć tylko na datę ostatniego trafienia zanotowanego przez wychowanka „The Villans” w barwach drużyny z Etihad Stadium. Miało to miejsce przy okazji ligowej potyczki z Crystal Palace (2:2) w dniu 16 grudnia... 2023 roku.
Oznacza to, że Grealish już od przeszło dwunastu miesięcy czeka na gola, co należy uznać za koszmarną passę piłkarza występującego w formacji ofensywnej.
Na dodatek niemoc Anglika zbiega się teraz w czasie z katastrofalną serią spotkań Manchesteru City, który na gwałt potrzebuje zwycięstw, by pozostać jeszcze w grze o obronę tytułu i w Lidze Mistrzów.
Być może skrzydłowy oraz „The Citizens” przełamią się w Boxing Day, kiedy to na własnym terenie zmierzą się z Evertonem (26 grudnia o godzinie 13:30).
Bieżący dorobek 29-latka zamyka się na dwóch zanotowanych asystach w 18 meczach.