Krychowiak powalczy o koronę króla strzelców? Ostatnie sezony pokazują, że nie jest to niemożliwe

2019-11-24 14:28:50; Aktualizacja: 5 lat temu
Krychowiak powalczy o koronę króla strzelców? Ostatnie sezony pokazują, że nie jest to niemożliwe Fot. FotoPyk
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Własne

W piątek Grzegorz Krychowiak strzelił dwa gole w meczu Lokomotiwu Moskwa z FK Tambow (3:2). Jeśli polski pomocnik utrzyma skuteczność, może wmieszać się w walkę o koronę króla strzelców rosyjskiej ekstraklasy.

W 15 dotychczasowych występach ligowych Krychowiak zdobył osiem bramek. Przed piątkowym starciem trafiał do siatki w spotkaniach z Krylją Sowietow, Urałem Jekaterynburg, FK Krasnodar (w dwóch meczach), PFK Soczi oraz Zenitem. Co warte podkreślenia - jego gole miały dużą wartość i w większości przypadków bezpośrednio dawały punkty Lokomotiwowi.

Krychowiak z ośmioma trafieniami znajduje się w czubie klasyfikacji strzelców ligi rosyjskiej. Przed nim są tylko Aleksandr Sobolev (22 lata, Krylja), Eldor Shomurodov (24 lata, FK Rostów) oraz Artiom Dziuba (31 lat, Zenit). Każdy z nich ma na koncie 10 bramek.

Można przypuszczać, że wymienieni wyżej zawodnicy w dalszej części sezonu będą mieli więcej okazji bramkowych od Krychowiaka, bo są napastnikami. Przy utrzymaniu skuteczności i odrobinie szczęścia 29-latek może jednak wmieszać się w walkę o koronę. Zwłaszcza, że w ostatnich latach wcale nie trzeba było strzelać nie wiadomo ilu goli, by ją zdobyć. Wyglądało to bowiem tak:

2016/2017 - Fiodor Smołow (18 bramek);
2017/2018 - Quincy Promes (15 bramek);
2018/2019 - Fiodor Czałow (15 bramek).

Sporo może zależeć od tego, jak będzie prezentował się cały zespół Lokomotiwu. Obecnie z dorobkiem 34 punktów zajmuje on drugie miejsce w tabeli. Zenit wyprzedza go o pięć „oczek”.