Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Wychowanek Lechii Gdańsk zaginął w akcji

2025-12-05 10:26:02; Aktualizacja: 5 godzin temu
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Wychowanek Lechii Gdańsk zaginął w akcji Fot. Lechia Gdańsk
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Jeszcze minionej wiosny strzelał gole dla Lechii Gdańsk w Centralnej Lidze Juniorów, a teraz nie wiadomo, co się z nim dzieje. Mowa o Bartoszu Borkowskim, po którym słuch kompletnie zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach.

Bartosz Borkowski to rodowity gdańszczanin. Przyszedł na świat 4 maja 2006 roku. Jako junior przeszedł przez kilka szczebli kategorii wiekowych w Lechii w latach 2013-2016, a następnie od 2020 roku. W międzyczasie rozwijał umiejętności w Jaguarze Gdańsk i przez chwilę w akademii Zagłębia Lubin.

W rundzie wiosennej sezonu 2022/2023 podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z Lechią, mając styczność z pierwszą drużyną. 22 lipca 2023 roku zadebiutował na poziomie I ligi przeciwko Chrobremu Głogów. Później się okaże, że to jedyny występ w głównym zespole.

Ze względu na bardzo ograniczony czas gry Lechia wpadła na pomysł, aby podpisać z młodzieńcem nowy kontrakt i automatycznie skierować go na wypożyczenie do trzecioligowej Gedanii Gdańsk. Wiosną 2024 roku dołożył trzy trafienia, po czym wrócił do szeregów Lechii, aby rywalizować na poziomie Centralnej Ligi Juniorów U-19.

Poprzedni sezon okazał się dla napastnika bardzo pechowy, bo już na początku zmagań doznał złamania nogi. Leczenie i rehabilitacja trwały kilka dobrych miesięcy, przez rundę jesienną miał z głowy.

Po przerwie zimowej 19-latek pokazał jednak sporą jakość, strzelając siedem goli w 13 meczach, co pozwoliło drużynie się utrzymać.

Ostatnio byłego reprezentant Polski U-16 rzekomo widziano w czerwcu na treningach pod wodzą Johna Carvera. Co się jednak stało potem?

Tutaj panuje ogromna nieścisłość. Według ostatniego oficjalnego komunikatu dotyczącego „Borkosia” umowa zakładała współpracę do końca roku kalendarzowego 2026, podczas gdy inne źródła (na przykład Transfermarkt.de) sugerują, że musiała ona zostać rozwiązana przedwcześnie.

Nazwisko snajpera nie widniało dotychczas w żadnej kadrze meczowej pierwszej drużyny Lechii, jak i tej z kategorii wiekowej U-19. Pozostaje liczyć, że wkrótce jedna lub druga strona rozwieje wkrótce wszelkie wątpliwości co do niewyjaśnionej sytuacji.