Lassana Diarra wygrał spór z FIFA. Czy to początek wielkich zmian na rynku transferowym?!

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w oparciu o sprawę Lassany Diarry, orzekł, że poszczególne przepisy FIFA są sprzeczne z tymi, które obowiązują na terenie Unii Europejskiej.

Wszystko zaczęło się w 2013 roku, kiedy Lassana Diarra dołączył na mocy czteroletniego kontraktu do Lokomotiwu Moskwa, jednak raptem rok później w obliczu zaistniałego sporu finansowego z przedstawicielami klubu jego kontrakt został rozwiązany. 

Francuzowi wcześniej zarzucano między innymi brak udziału w treningach drużyny oraz wyrażenia zgody na niższą pensję.

W 2016 roku Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu uznał gracza za winnego przedwczesnego zakończenia współpracy.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Ivi López z transferem? Raczej nie

„Lepiej już grać w dziesiątkę”. Dziennikarz przejechał się po piłkarzu FC Barcelony

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Next

W konsekwencji pomocnikowi nakazano zapłatę odszkodowania w wysokości 10,5 miliona euro, a także nałożono na niego zakaz uczestnictwa w zawodach piłkarskich na okres 15 miesięcy.

Diarra postanowił odwołać się od tej decyzji.

W międzyczasie toczył rozmowy z Royal Charleroi SC w sprawie wolnego transferu.

Na drodze do finalizacji przeprowadzki stanęła wówczas FIFA, która nie chciała dać Belgom gwarancji, że nie będą zobowiązani do spłaty roszczeń Lokomotiwu wobec Diarry. Jednocześnie sprawę przekazania certyfikatu zawodnika przerzuciła - zgodnie ze swoimi przepisami - na ligę, w której zawodnik uprzednio występował. Lokomotiw nie dostał pieniędzy, więc nie było zgody na przekazanie certyfikatu. Brak transferu spowodował, że Diarra zdecydował się wstąpić na drogę sądową przeciwko FIFA ze względu na brak możliwości zarobkowania.

Teraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że przepisy FIFA „utrudniają swobodne transfery profesjonalnych piłkarzy, którzy chcieliby rozwijać swoją karierę, podejmując pracę w nowym klubie”.

Tym samym stwierdzono, że międzynarodowa organizacja nie powinna mieć możliwości zablokowania transakcji z udziałem jakiegokolwiek gracza poprzez wykorzystanie wspomnianego wcześniej certyfikatu.

W związku z tą decyzją obowiązujące obecnie przepisy FIFA dotyczące transferów najprawdopodobniej będą musiały zostać zmienione, aby mogły dalej obowiązywać na terenie Unii Europejskiej.

Niektórzy eksperci wieszczą, że ten wyrok może oznaczać powstanie Prawa Bosmana 2.0., gdyż ułatwione stanie się między innymi wymuszanie przez piłkarzy transferów do wielkich klubów, bo zyskają oni większą sterowność nad swoimi karierami, co zbliżyłoby ich sytuację do normalnych pracowników na europejskim rynku. Najbliższa przyszłość pokaże, na ile poważne będą to zmiany w prawie piłkarskim na terenie Unii Europejskiej.

39-letni obecnie Diarra karierę zakończył w 2019 roku w barwach Paris Saint-Germain. Wcześniej występował między innymi w Chelsea, Arsenalu i przede wszystkim Realu Madryt (2009-2012).