Zażądał latem od Legii Warszawa dużych pieniędzy. Zgłosił się po niego klub... z III ligi

2025-12-03 08:36:56; Aktualizacja: 2 godziny temu
Zażądał latem od Legii Warszawa dużych pieniędzy. Zgłosił się po niego klub... z III ligi Fot. IPA/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sport.ro | pianetaserieb.it

Legia Warszawa po zakończeniu letniego okna awaryjnie poszukiwała kolejnego napastnika. W pewnym momencie na jej radarze znalazł się George Pușcaș, który nadal nie znalazł nowego klubu. W ostatnich tygodniach zgłosił się po niego przedstawiciel Serie C, Union Brescia - donoszą Sport.ro i pianetaserieb.it.

Mimo transferów Milety Rajovicia i Antonio Čolaka Legia myślała o sprowadzeniu jeszcze jednego napastnika. Niestety, z powodu poważnej kontuzji wypadł gwarantujący gole Jean-Pierre Nsame. 

Z racji na moment sezonu władze stołecznego klubu mogły brać pod uwagę jedynie zawodników bez kontraktu. Stosunkowo szybko wyszło na jaw, że działacze zwrócili uwagę na George'a Pușcasa. 

Rumun ma całkiem niezłą karierę, biorąc pod uwagę to, iż występował dla Interu Mediolan, Genoi, Reading czy Palermo. Na dodatek był etatowym reprezentantem kraju, dla którego zagrał już 46-krotnie. W ubiegłym roku z kadrą pojechał nawet na Mistrzostwa Europy. Na ławce trenerskiej zasiadał wówczas Edward Iordănescu. To naturalnie postać tego szkoleniowca mogła przyciągnąć 29-latka na Łazienkowską.

- Patrzyliśmy na Puscasa, ale to typ podobny do Rajovicia, a chcieliśmy, aby ci gracze się uzupełniali. On długo był pod kontraktem w Turcji, ale jego wymagania finansowe były spore. To nie był piłkarz, który był dla nas numerem jeden. Na koniec myśleliśmy o tym czy jest w stanie zejść z wymagań i przy dobrej grze osiągnąć finansowo to, czego oczekiwał, ale nie był zainteresowany. Ogólnie budżet płacowy został mocno nadwyrężony - wyjaśnił po czasie Michał Żewłakow, dając do zrozumienia, że z transferu nici.

Sytuacja Pușcașa się nie zmieniła. Mimo prowadzonych rozmów nadal pozostaje bez zatrudnienia. Licznik mknie do przodu, wskazując już na pięć miesięcy bez grania.

29-latek negocjował w sprawie przenosin do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ale nie doszedł do porozumienia. Sport.ro i pianetaserieb.it donoszą natomiast, że niedawno pojawiła się opcja z Italii. Nie chodzi tutaj o Serie A ani o Serie B.

Zainteresowanie Rumunem przejawia ponoć Union Brescia, a więc wicelider Serie C. Klub chce zauważalnie wzmocnić zimą skład, by zwiększyć swoje szanse na awans. W tym celu właściciel zamierza sięgnąć głębiej do kieszeni.

Ponownie - wymagania finansowe mogą pokrzyżować operacje. Wydaje się też, że trzecia liga włoska nie jest wymarzonym kierunkiem dla gracza, który nadal celuje w powrót do kadry.