Lech Poznań był nim zawiedziony. Transfer i nowa pozycja zmieniły wszystko
2025-09-19 19:06:06; Aktualizacja: 8 minut temu
Stjepan Lončar, czyli były zawodnik Lecha Poznań notuje fantastyczny początek sezonu. U Chorwata korzyści przyniosła zmiana pozycji i przeniesienie go wyżej.
Lech Poznań w obliczu problemów z obsadzeniem pozycji defensywnego pomocnika, pozyskał przed startem poprzedniego sezonu Stjepana Lončara. 28-latek dysponował ciekawym CV i stanowił interesujące uzupełnienie kadry Nielsa Frederiksena.
Choć trener mocno na niego liczył, to jednak Bośniak nie był w stanie odpłacić mu się dobrymi występami.
- Stjepan Lončar to gigantyczny flop, jeśli chodzi o letnie okno. Wydaje się, że tamten okres był nieudany. Poza Alexem Douglasem raczej nikt nie zrobił bardzo dużej różnicy. Od tych wzmocnień oczekiwaliśmy nieco więcej, ale tu niewiele się broni. Bośniak z kolei - wystarczy spojrzeć na statystki. To było raptem 58 minut. Nie wpasował się do tej filozofii gry Frederiksena i też przegrał oczywistą rywalizację z Kozubalem i Murawskim. Nie ma sensu tego dłużej ciągnąć. Muszą się rozstać - wypowiadał się na jego temat Tomasz Włodarczyk.Popularne
W obliczu słabych rezultatów postanowiono się z nim rozstać. W lutym zamienił więc mistrza Polski na Istrę. W nowym miejscu wyraźnie odżył i już pierwsza runda w jego wykonaniu była obiecująca Początek obecnych rozgrywek to nic innego, jak kontynuacja trendu.
Trener widzi go w roli ofensywnego pomocnika lub skrzydłowego i właśnie tam Bośniak odnajduje się najlepiej. W tym sezonie zdążył już rozegrać sześć starć, a w nich ma dwa gole i dwie asysty.
11-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny i jego Istra zajmują w tabeli dziewiąte miejsce z dorobkiem pięciu punktów w sześciu meczach.