Lech Poznań: Dani Ramírez tłumaczy się i przeprasza w sprawie Niki Kwekweskiriego
2021-10-08 17:48:05; Aktualizacja: 3 lata temuDani Ramírez postanowił stanąć w obronie Niki Kwekweskiriego, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami „Głosu Wielkopolskiego” w nocy z niedzieli na poniedziałek piłkarz Lecha Poznań spowodował kolizję drogową. Jak się okazało po przyjeździe policji, miał on we krwi 0,8 promila alkoholu. Funkcjonariusze zabrali mu prawo jazdy.
Już po wszystkim sprawę postanowił skomentować Ramírez. „Każdy popełnia błędy. Uwielbiam cię, Nika” - napisał Hiszpan na instagramowym stories, zwracając się do Kwekweskiriego.
Na tym się nie skończyło. W sieci pojawił się bowiem skrin rozmowy Ramíreza z jednym z kibiców, który zapytał go o to, czy to samo napisałby, gdyby Kwekweskiri zabił kogoś na drodze.Popularne
„A czy kogoś zabił? Ponieważ nic się nie stało, wspieram go” - napisał Ramírez, sugerując też, jakoby jazda pod wpływem alkoholu była czymś normalnym: „Z pewnością nigdy nie jeździłeś autem po pijaku lub nie patrzyłeś za kółkiem w telefon”.
Co prawda podobny skrin można byłoby szybko zmontować, ale wydaje się, że był on prawdziwy. Zwłaszcza, że piłkarz Lecha raz jeszcze, tym razem w nieco innym tonie, odniósł się do całej sytuacji.
„Chciałbym przeprosić. Nie bronię zachowania Niki. Po prostu wspieram go w trudnym czasie. Wiem, że jazda pod wpływem alkoholu nigdy nie powinna mieć miejsca i mam nadzieję, że się nie powtórzy. Przepraszam, jeśli kogoś uraziło moje wsparcie jego osoby. Zawsze chcę tego co najlepsze dla tego klubu” - napisał w kolejnym stories.