Lech Poznań nie chce iść transferową drogą Rakowa Częstochowa

2023-06-22 16:21:20; Aktualizacja: 1 rok temu
Lech Poznań nie chce iść transferową drogą Rakowa Częstochowa Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Dawid Dobrasz [Okno Transferowe/Meczyki.pl]

Dawid Dobrasz w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl na YouTube'ie wypowiedział się na temat pomysłu Lecha Poznań na letnie okno.

Lech Poznań w przeciwieństwie do największych rywali z Ekstraklasy, a więc Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa, nie pozyskał na razie żadnego nowego piłkarza w ramach letniego okna, pozyskując tylko na stałe wypożyczonego do tej pory do klubu Filipa Dagerståla.

Z „Kolejorzem” łączono oczywiście kilku zawodników, w tym lewych obrońców - Floriana Miguela i Daleya Sinkgravena czy skrzydłowych - Elayisa Tavşana oraz Rafikiego Saïda. Wydaje się jednak, że do podpisów daleko.

Na temat planów poznaniaków wypowiedział się Dawid Dobrasz.

- Lech ryzykuje. Piotr Rutkowski powiedział wprost, że on mógłby dzisiaj ściągnąć pięciu zawodników tak samo jak Raków, tylko nie chcą tego w Lechu robić. To jeszcze może się wydarzyć, jak te wszystkie „jedynki” się posypią. Złożono oficjalne zapytanie o Elayisa Tavşana, ale to nie jest transferowa „jedynka” Lecha. Na radarze jest kilku skrzydłowych. Klub wysyła zapytania, ale żaden z tych tematów nie jest blisko - przyznał dziennikarz Meczyki.pl, dodając:

- W Lechu przeświadczenie jest takie, że dzisiaj są piłkarze do gry. Szczególnie młodzi, którzy mają dostać na początku szanse. Borowski, Pingot, Mrozek, Wilak... Gryzie się to jednak z tym, że sam John van den Brom mówi, iż kluczowy jest start i nie może powtórzyć się sytuacja z zeszłego sezonu, kiedy na 12 możliwych punktów zdobyto jeden.

- Piotr Rutkowski mówi: „czekam, ryzykuję, idę po więcej”. Słyszy się, że Lech chce wydać na skrzydłowego półtora miliona euro. Raków wybrał drogę pewniejszą. Buduje kadrę na okres przygotowawczy. Lech czeka na kozaków.

Więcej na ten temat: Polska Lech Poznań Ekstraklasa