Lech Poznań: To cichy cel na letnie okno transferowe
2023-06-29 13:16:52; Aktualizacja: 1 rok temuLech Poznań szuka wzmocnień, ale poza tym musi też uregulować kwestie nowego kontraktu Filipa Marchwińskiego.
Lech Poznań ma za sobą bardzo dobry sezon w europejskich pucharach, gdzie osiągnął historyczny ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy.
O ile na początku sezonu mało kto spodziewał się, że zespół Johna van den Broma dotrze tak daleko, o tyle teraz apetyt rośnie w miarę jedzenia. Przez to władze klubu rozglądają się za transferami.
Wymagania będą ogromne, bo trzeba zastąpić między innymi Michała Skórasia.Popularne
Reprezentant Polski trafił do Club Brugge za osiem milionów euro i fani przy Bułgarskiej mają, że uda się go solidnie zastąpić. W tym kontekście wymieniano już zresztą kilka nazwisk.
Poza tym należy wprowadzić świeżą krew na lewą obronę i tu pojawia się między innymi nazwisko Daleya Sinkgravena.
Lech Poznań zatem szuka wzmocnień, ale i ma jeden cichy cel na letnie okno transferowe, a jest nim nowy kontrakt Filipa Marchwińskiego.
Ofensywny pomocnik do pewnego momentu nie był pierwszym wyborem van den Broma, ale z czasem zyskał zaufanie. Do tego stopnia, że zaczął grać regularnie i odpłacił się Holendrowi liczbami.
Pojawiło się zatem zainteresowanie nim ze strony włoskich klubów jak Empoli.
Na razie jednak niewiele z tego wynikło, bo Marchwiński prawdopodobnie prowadzi negocjacje w sprawie nowej, kilkuletniej umowy. Wydaje się, że w najbliższym czasie to właśnie zatrzymanie wychowanka stanowi jeden z priorytetów pionu sportowego trzeciej siły minionego sezonu Ekstraklasy.
Marchwiński, którego do pierwszej drużyny wprowadzał Adam Nawałka, rozegrał w poprzednim sezonie 42 spotkania, a w nich strzelił osiem goli i miał cztery asysty.
Obecna umowa 21-latka wygasa 30 czerwca 2024 roku.