Lech Poznań: To jeden z największych beneficjentów kadencji Johna van den Broma
2023-04-24 09:39:20; Aktualizacja: 1 rok temu![Lech Poznań: To jeden z największych beneficjentów kadencji Johna van den Broma](img/photos/90327/1500xauto/lech-poznan.jpg)
Lech Poznań przed sezonem postawił na Johna van den Broma, a jednym z największych beneficjentów jego kadencji wydaje się Filip Marchwiński. 21-latek pod batutą Holendra rozgrywa prawdopodobnie najlepszy sezon w karierze.
Filip Marchwiński wchodził do Ekstraklasy jeszcze za kadencji Adama Nawałki. To właśnie były selekcjoner reprezentacji Polski dostrzegł w nim ogromny talent.
Ofensywny pomocnik już w debiucie przeciwko Zagłębiu Sosnowiec (6-0) odpłacił się temu szkoleniowcowi golem.
Wychowanek ustępującego mistrza Polski na wstępie postawił sobie zatem wysoko poprzeczkę, z którą w kolejnych latach trzeba było się mierzyć. W pewnym momencie jego przygoda z futbolem zaczynała przypominać równie pochyłą.Popularne
Do tego stopnia, że Lech Poznań szukał dla 21-latka odpowiedniego miejsca do wypożyczenia lub sprzedaży, ale brakowało konkretnych chętnych. Nie skusił się między innymi Śląsk Wrocław.
Nawet słusznie gloryfikowany przy Bułgarskiej Maciej Skorża nie był w stanie znaleźć sposobu na wykrzesanie z Marchwińskiego, chociaż części potencjału.
Wydawało się zatem, że jego obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku kontrakt, będzie trudno wypełnić. Wreszcie pojawił się jednak John van den Brom.
Holender dał się poznać w stolicy Wielkopolski, jako człowiek, który niezwykle ufa swoim zawodnikom. Tak było między innymi z błyszczącym ostatnio Afonso Sousą i podobnie jest w przypadku Marchwińskiego.
21-latek może i nie należy do ulubieńców kibiców, co często sugerują opinie na jego temat, ale statystyki przemawiają za nim.
To przecież jego bramki w rundzie wiosennej dawały punkty przeciwko Widzewowi Łódź czy Miedzi Legnica. Poza tym młodzieżowy reprezentant Polski był autorem dwóch trafień w meczach 1/8 finału Ligi Konferencji Europy przeciwko Djurgårdens IF.
Można zatem śmiało powiedzieć, że to prawdopdobnie najlepszy sezon w karierze wychowanka mistrza Polski, a duża w tym zasługa holenderskiego trenera.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie jego przyszłość przy Bułgarskiej, ale nie ma wątpliwości, że ofensywny pomocnik to człowiek od zadań specjalnych, którego van den Brom szanuje. Nawet jeśli nie pozostanie w klubie, to po takim sezonie Lech w przeciwieństwie do poprzednich lat, będzie miał szansę na nim dobrze zarobić.