Lech Poznań zainteresowany skrzydłowym! Trafiał do Serie A za prawie trzy miliony euro

Powrót Mateusza Skrzypczaka to pierwszy letni transfer Lecha Poznań. Przy Bułgarskiej pracują ze spokojem nad kolejnymi ruchami. Zainteresowanie mistrza Polski wzbudził skrzydłowy Emil Konradsen Ceide - donosi avisagaula.no.

Lech po wygraniu mistrzostwa kraju będzie rywalizował na kilku frontach. Gra w europejskich pucharach jest dla polskich klubów niezwykle dochodową okazją. Przy Bułgarskiej doskonale o tym wiedzą.

„Kolejorz” w ubiegłych rozgrywkach mógł w zasadzie skupić się jedynie na rywalizacji w lidze. Mimo niezbyt obłożonego kalendarza miał momentami problemy z obłożeniem składu. Wzmocnienia są zatem niezbędne.

- Na pewno chcemy wydać pieniądze na jakościowych piłkarzy. Tu nie będzie kalkulacji. Zawsze zaczynamy od rynku krajowego. Patrzymy na to, kogo mamy w akademii, na Polaków grających w lidze, później na zagranicznych zawodników z Ekstraklasy, a dopiero następnym krokiem jest rynek poza Polską - wyjaśnił niedawno dyrektor sportowy Tomasz Rząsa.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

Na potwierdzenie tych słów Lech potwierdził transfer Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok. Wychowanek wrócił po aktywacji klauzuli odstępnego w wysokości 900 tysięcy euro.

Wedle doniesień avisagaula.no poznański klub zainteresował się teraz sprowadzeniem skrzydłowego Emila Konradsena Ceide.

23-latek większość kariery spędził w Rosenborgu. W 2022 roku postanowił spróbować się za granicą, odchodząc za prawie trzy miliony do występującego wówczas w Serie A Sassuolo. Ostatecznie na poziomie włoskiej ekstraklasy rozegrał 36 spotkań, po czym wrócił na wypożyczenie do Norwegii.

Rosenborg może zatrzymać ofensywnego gracza, płacąc 1,5 miliona. O takiej ofercie musiałby zatem pomyśleć także Lech Poznań.