Dziennikarze „Het Laatste Nieuws” uważają, że zawodnik występujący na lewym boku pomocy otrzymał zgodę od władz Anderlechtu na udanie się na testy medyczne do zespołu „Biało-Zielonych”.
Jeżeli nie wykażą one niczego niepokojącego, to 26-letni zawodnik przeniesie się do polskiej drużyny na zasadzie półrocznego wypożyczenia bez opcji definitywnego wykupu.
Były reprezentant Izraela, który ostatecznie zdecydował się na bronienie barw Stanów Zjednoczonych, nie wystąpił w trwających rozgrywkach w ani jednym spotkaniu wspomnianego belgijskiego klubu.
Kenny Saief zbierał w przeszłości wiele pochlebnych opinii po meczach rozegranych dla KAA Gent. Z tego też powodu zdecydowali się sięgnąć po niego działacze Anderlechtu w styczniu 2018 roku. Od tego czasu Amerykanin nie zdołał na poważnie zaistnieć w ekipie Lotto Park.
W minionym sezonie trafił nawet na kilkumiesięczne wypożyczenie do Cincinnati, gdzie rozegrał zaledwie dziewięć spotkań, w których zdobył jednego gola oraz zanotował dwie asysty.
Jeżeli Lechia dopnie transfer z udziałem 26-letniego piłkarza, to może on zostać czwartym zimowym wzmocnieniem klubu z Gdańska. Przed nim szeregi „Biało-Zielonych” zasilili już Conrado, Kristers Tobers i Łukasz Zwoliński. Ponadto ekipa z województwa pomorskiego finalizuje operację związaną z zakontraktowaniem Omrana Haydary'ego.