Legia Warszawa chciała aktualnego piłkarza Lecha Poznań. „Były rozmowy z dyrektorem Zielińskim”

2024-10-25 13:00:43; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
Legia Warszawa chciała aktualnego piłkarza Lecha Poznań. „Były rozmowy z dyrektorem Zielińskim” Fot. Tomasz Folta / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Po Gwizdku [YouTube]

Legia Warszawa latem była łączona z transferem Filipa Jagiełły, lecz ten ostatecznie dołączył do Lecha Poznań. 27-latek w rozmowie z Po Gwizdku przyznał, że w minionym oknie transferowym klub ze stolicy nie był nim w żaden sposób zainteresowany, ale za to do konkretnych kontaktów doszło jeszcze wcześniej, kiedy to grał on we Włoszech.

Lech Poznań podczas letniego okna transferowego sfinalizował transfer z udziałem Filipa Jagiełły, który powrócił do rodzimej Ekstraklasy, gdzie swego czasu występował w barwach Zagłębia Lubin. Drużyna z Bułgarskiej pozyskała go w sposób definitywny z włoskiej Genui, wiążąc się z nim kontraktem do 30 czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia o następne dwanaście miesięcy.

Co ciekawe, jeszcze przed ogłoszeniem transferu środkowego pomocnika do Lecha, w mediach pojawiały się pewne informacje, za sprawą których intensywnie łączono go z Legią Warszawa. Nicolò Schira jeszcze w czerwcu zapewniał, że klub ze stolicy Polski rozpoczął rozmowy z włoskim klubem, natomiast nieco wcześniej Tomasz Włodarczyk zakomunikował, że Jagiełło znajduje się na szczycie listy życzeń „Wojskowych”.

Teraz do wspomnianych wyżej doniesień w rozmowie z Po Gwizdku odniósł się sam piłkarz, który otwarcie przyznał, że Legia przedstawiła mu już nawet ofertę, ale nie wydarzyło się to minionego lata, tylko jeszcze wcześniej.

- To ja od razu zdementuję, w tym okienku transferowym w ogóle nie miałem kontaktu ani z dyrektorem Jackiem Zielińskim, ani z Legią Warszawa, więc prosta odpowiedź. Nie miałem żadnej oferty z Legii Warszawa. W poprzednich okienkach była jakaś oferta, były rozmowy z dyrektorem Zielińskim, natomiast w tym okienku żadnego takiego kontaktu ani oferty nie było. Nie doszło to do skutku, także myślę, że nie ma co rozpamiętywać czy żałować, bo w ogóle tego nie żałuję - powiedział.

Jagiełło od momentu letniej przeprowadzki w trykocie Lecha zagrał łącznie 9 razy i zdobył przy tym bramkę. Mowa o trafieniu byłego młodzieżowego reprezentanta Polski w ligowej potyczce z Jagiellonią Białystok.