Legia Warszawa chciała wydać na niego prawie milion euro. W nowym klubie ma ciężki początek

2024-10-10 15:44:03; Aktualizacja: 2 godziny temu
Legia Warszawa chciała wydać na niego prawie milion euro. W nowym klubie ma ciężki początek Fot. SOPA Images/SIPA USA/PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Legia Warszawa, myśląc o wzmocnieniu ofensywy latem wystosowała ofertę za Umeha Emmanuela z Botewu Płowdiw. Stołeczny klub wyłożył na stół prawie milion euro, lecz nie zadowoliło to drugiej strony, w związku z czym temat zakończył się fiaskiem. Nigeryjczyk trafił do FC Zürich. Jak radzi sobie obecnie? Otóż nie najlepiej.

Za sprawą letniego okna transferowego do Legii Warszawa dołączyło kilku ciekawych zawodników. Wśród nich znaleźli się między innymi Migouel Alfarela, Jean-Pierre Nsame, Kacper Chodyna czy też Rúben Vinagre. Niektórzy spełnili pokładane w nich nadzieje, natomiast pozostali wciąż mają coś jeszcze do udowodnienia.

Sięgając pamięcią do minionego lata, Legia miała również wtedy w planach sprowadzenie pewnego skrzydłowego, a był nim Umeh Emmanuel z Botewu Płowdiw. Piłkarz ten w poprzednim sezonie zdobył łącznie dziesięć bramek oraz zanotował trzy asysty w 31 spotkaniach. Mocno przypadł on do gustu przedstawicielom polskiego zespołu, dlatego też według informacji podanych w czerwcu przez bułgarskie media złożyli oni za niego ofertę opiewającą na prawie milion euro.

Finalnie propozycja ta została odrzucona, dlatego w stolicy musieli obejść się smakiem. Nigeryjski skrzydłowy przeniósł się natomiast do FC Zürich. Drużyna ta zaproponowała Botewowi kwotę w wysokości 1,3 miliona euro, która jak widać, okazała się wystarczająca.

Czy szwajcarska ekipa zrobiła dobry ruch? W tym momencie jest za wcześnie by wyrokować, lecz aktualna sytuacja 20-latka pozostawia sporo do życzenia. W barwach swojego nowego klubu rozegrał on do tej pory jedenaście spotkań, w których zdobył dwie bramki. Co prawda podczas gier w eliminacjach do Ligi Konferencji był zawodnikiem wyjściowego składu, lecz w zmaganiach ligowych jest on już tylko rezerwowym. Bywało również tak, że Emmanuel znajdował się całkowicie poza kadrą zespołu.

Niedoszły gracz Legii przeżywa zatem trudny początek w nowym otoczeniu, lecz ma on jeszcze sporo czasu, by dowieść swej wartości. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2029 roku.