Legia Warszawa: Czesław Michniewicz przed meczem z Dinamem Zagrzeb
2021-08-03 18:53:32; Aktualizacja: 3 lata temuProwadzący Legię Warszawa Czesław Michniewicz zabrał głos przed pierwszym meczem III rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Dinamem Zagrzeb.
Mistrzowie Polski mają za sobą już dwa eliminacyjne dwumecze. W dotychczasowych rundach wyeliminowali FK Bodø/Glimt oraz Florę Tallin. Teraz czas na Dinamo, a więc mistrza Chorwacji. Ekipa z Zagrzebia póki co uporała się z Valurem oraz Omonią Nikozja. Jeśli chodzi o rodzime podwórko, w trzech meczach nowego sezonu zdobyła cztery punkty.
- Dinamo to świetny zespół i myślę, że żaden polski klub nie ma prawa przymierzać się do ich pierwszej jedenastki. Dinamo robi nierealne dla nas transfery. Nie chcę wymieniać nazwisk przeciwników, bo wszyscy są świetnymi piłkarzami. To bardzo dobry zespół, z bogatą historią. Regularnie od lat grają w fazie grupowej europejskich pucharów. My dopiero do tych rozgrywek wracamy. Nie chcemy spoczywać na laurach i walczymy o najwyższe cele. Gdybyśmy mieli liczyć wartość naszych piłkarzy i wartość przeciwników, to moglibyśmy nie wychodzić na boisko. Nie na tym to polega i nie chcemy tak myśleć. Jutro wychodzimy jedenastu na jedenastu i wszystko jest możliwe. Mam nadzieję, że skończymy też w jedenastu, po ostatnim meczu wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski i taka sytuacja jak w Radomiu już się nie powtórzy.
(…) - Historię trzeba znać, ale nie nią żyć. Jutro dostaniemy długopis do ręki i będziemy tworzyć nową historię dla całego klubu, polskiej piłki i wszystkich, którzy kibicują polskiej piłce. (…) Mamy wątpliwości odnośnie dwóch pozycji na jutrzejszy mecz. Zastanawiamy się kto ma zagrać od początku, a kto ewentualnie wejść w trakcie meczu. Spotkamy się dziś ze sztabem, przyjrzymy się jeszcze Dinamo i jutro podejmiemy ostateczną decyzję - powiedział Michniewicz na konferencji prasowej.Popularne
Legia zmierzy się z mistrzem Chorwacji w środę. Spotkanie rozpocznie się o 20:00 i będzie można je zobaczyć w TVP Sport.
Już w sobotę warszawski zespół czeka z kolei mecz ligowy z Zagłębiem Lubin.