W niedzielę doszło do hitowego starcia w ramach Ekstraklasy, a mierzyły się w nim zespoły Rakowa Częstochowa oraz Legii Warszawa. Wygrali ci drudzy, którzy pokonali rywala w stosunku 4-0.
Zaraz po tej rywalizacji o ocenę boiskowych wydarzeń poproszony został defensor gości Filip Mladenović.
- Z perspektywy boiska uważam, że nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Dobrze weszliśmy w mecz i mieliśmy swoje sytuacje. Wszystko zmienił rzut karny, który za łatwo sprezentowaliśmy rywalowi - twierdzi.
- Staraliśmy się odwrócić losy spotkania, ale nie byliśmy w stanie stworzyć zbyt wielu sytuacji. Po bramce na 2-0, którą mogę określić mianem prezentu, mecz był praktycznie zamknięty. Chcieliśmy atakować całą drużyną i przypłaciliśmy to kolejnymi straconymi bramkami. Uważam, że z perspektywy boiska ten rozmiar porażki jest zbyt wysoki. Musimy przeanalizować spotkanie i zrobić wszystko, żeby taka porażka się nie powtórzyła - dodał.
Swój kolejny mecz Legia Warszawa rozegra 16 września, a rywalem będzie Miedź Legnica. Pierwszy gwizdek piątkowej rywalizacji o 20:30.