Legia Warszawa trzyma kciuki za Sebastiana Szymańskiego. Klub skorzysta na transferze do wielkiego klubu

Statystyki i optyka zdecydowanie chodzą w parze, jeśli spojrzeć na poczynania wciąż perspektywicznego reprezentanta Polski. Po zakończeniu rozdziału w Feyenoordzie Rotterdam podtrzymuje on wspaniałe tempo na tureckich i europejskich boiskach.

Nie minął rok kalendarzowy, ale Szymański już zdążył zaliczyć „double-dobule”. Biorąc pod uwagę Süper Lig, Ligę Konferencji Europy i eliminacje do tych rozgrywek zanotował jedenaście trafień i dziesięć w 29 występach.

Liczby już ma lepsze niż w ekipie mistrza Holandii.

Tureckie media w międzyczasie próbowały napędzić spekulacyjną machinę opisującą szanse na zimową wyprowadzkę ze Stambułu. Padały konkretne nazwy potencjalnych interesantów, w tym Liverpool czy Chelsea.

Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby zawodnik z 30 rozegranymi spotkaniami dla „biało-czerwonych” został ot tak pożegnany, tym bardziej że „Żółte Kanarki” zażarcie powalczą o tytuł mistrzowski z Galatasaray.

Lato to już zupełnie inna bajka.

Legia Warszawa życzy szczęścia swojemu wychowankowi i sobie. Jak ustalił Koźmiński, 16-krotny mistrz kraju doczeka się kolejnego zastrzyku gotówki z ewentualnych przenosin 24-latka.

„Przy kolejnym transferze Szymańskiego Legia dostanie pieniądze z mechanizmu solidarnościowego. To 5 proc. wartości każdego transferu dla klubów, które szkoliły piłkarza od 12. do 23. roku życia. W takim przypadku beneficjentami byłyby Akademia Piłkarska Top54 Biała Podlaska, właśnie Legia Warszawa, Dynamo Moskwa i Feyenoord” – napisał dziennikarz.

To między te kluby podzielone zostanie wspomniane 5 procent, proporcjonalnie do czasu spędzonego przez Szymańskiego w tychże drużynach. Dla przypomnienia: od 12. do 15. roku życia to 0,25 proc. za sezon, a od 16. do 23. po 0,5 proc. za sezon. Szymański przebywał w Legii między piętnastym a dwudziestym rokiem życia – dodał.

Przyjmując aktualną wartość rynkową zawodnika (20 milionów euro wg Transfermarktu), Legia może liczyć na ponad 530 tysięcy euro. Jeśli jednak kwota transakcji osiągnie przykładowo 30 milionów, wówczas będzie już zdecydowanie bliżej miliona (dokładniej 800 tysięcy euro).

Warszawianie przy sprzedaży pomocnika do Dynama Moskwa zarobili 5,5 miliona euro. Wciąż oczekują jeszcze na należne 1,4 miliona od Rosjan na mocy transferu do stambulskiej ekipy.

Umowa Szymańskiego z Fenerbahçe jest ważna jeszcze przez trzy i pół roku.