Liam Miller nie żyje
2018-02-10 08:01:58; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Wczoraj w wieku zaledwie 36 lat zmarł Liam William Peter Miller.
W listopadzie 2017 roku Miller został zdiagnozowany na raka trzustki. Choroba zniszczyła jego organizm bardzo szybko, bo dziewiątego lutego stwierdzono zgon.
21-krotny reprezentant Irlandii jeszcze w 2016 roku grał w piłkę w Wilmington Hammerheads w Stanach Zjednoczonych (United Soccer League). Trafił tam dość niespodziewanie, bo wydawało się, że karierę skończy w 2015 roku w rodzinnym Cork City. Wcześniej występował też w Australii (Perth Glory, Brisbane Roar, Melbourne City), Szkocji (Hibernian, Celtic), Danii (Aarhus) i oczywiście Anglii (Manchester United, Leeds United, Sunderland, Queens Park Rangers).
Najbardziej kojarzy się go z epizodem w Manchesterze United. Trafił do niego na zasadzie wolnego transferu w 2004 roku. Odszedł dwa lata później, rozgrywając w jego barwach sześć meczów w Premier League. Był wychowankiem Celticu, z którym na początku kariery zdobył mistrzostwo Szkocji.
Jego śmierć odbiła się szerokim echem w brytyjskich mediach, a kondolencje składają kolejne kluby i koledzy z boiska.
Zostawił żonę, dwóch synów i córkę.