Licencyjne zawirowania w Australii

2012-02-27 11:40:23; Aktualizacja: 12 lat temu
Licencyjne zawirowania w Australii Fot. Transfery.info
Źródło: Soccerway

Australijska Federacja Piłkarska, FFA, zbadała opłaty licencyjne właściciela Newcastle United Jets, Nathana Tinklera. Kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości.

Informację o rzekomych błędach podał Clive Palmer, właściciel Gold Coast United. Twierdzi on, że Tinkler zapłacił federacja znacznie więcej niż inne kluby, z czego miałby potem czerpać dodatkowe zyski. Odpowiedź członków federacji była natychmiastowa.

- FFA odrzuciła wniosek, że grupa Hunter Sport w jakiś sposób wprowadziła nas w błąd na opłatach licencyjnych w momencie jej nabycia Jest różnica między opłatą licencyjną, a opłatą za nabycie klubu. W tej sytuacji rozróżnienie jest bardzo ważne - powiedział Lyall Gorman, szef federacji.

- Opłata za nabycie licencji jest unikalna dla każdego klubu i odzwierciedla szczególne okoliczności tego klubu i jego rynku - historia, jej sukcesy, wsparcie. Zanim zrealizujemy inwestycje FFA sprawdza wszystkie czynniki, które są istotne dla wyceny - dodał Gorman.

Również były szef FFA, Archie Fraser, dementuje pogłoski, że Nathan Tinkler miał zapłacić więcej niż reszta.

- Opłata Tinklera została wymyślona. Zapłacił około 4 milionów dolarów australijskich, ale większość to opłata za przejęcie klubu - dodał Fraser, którzy przewodniczył australisjkiej federacji w 2010 roku, gdy Nathan Tinkler dokonał zakupu Newcastle United Jets.