Lider Górnika Zabrze nie zapomina o transferze. „Tego sobie życzę”

Górnik Zabrze przerwał złą passę i wygrał ze Stalą Mielec. Jedną z bramek zdobył Damian Rasak, który jest pierwszoplanową postacią w zespole Jana Urbana. Doświadczony pomocnik przyznał na Kanale Sportowym, że nadal myśli o transferze.

Damian Rasak podtrzymuje dobrą passę. Na przestrzeni bieżących rozgrywek zanotował już dwanaście występów. Docenić warto jego skuteczność pod polem karnych przeciwników, na co wskazują trzy zdobyte gole. W ostatnim meczu ze Stalą Mielec popisał się skutecznym wolejem.

28-latek to zatem absolutnie kluczowa postać w szeregach Górnika Zabrze. Jego przyszłość jest jednak niejasna. Wszystko z powodu kontraktu, który wygasa już pod koniec czerwca przyszłego roku.

Na ten moment nic nie jest przesądzone. Sam zawodnik nie wyklucza przedłużenia umowy, aczkolwiek zaznacza, że myśli jeszcze o zagranicznym transferze.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

Syn Lukasa Podolskiego znowu strzelił

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

„Ped**** dwóch”. Kibice Rakowa Częstochowa zareagowali w trakcie meczu z Pogonią Szczecin

Miał być gwiazdą Ekstraklasy, zostaje mu trzecia liga. (Na razie) wielki niewypał transferowy Legii Warszawa

Duet z Lecha Poznań lekiem na całe zło w reprezentacji Polski? „Nie wyobrażam sobie braku powołania do kadry”

Next

- Moim celem jest jak najlepsza gra. Jeśli ta ciężka praca się obroni, to te oferty do klubu mogą spływać. Życzę sobie, żeby ta oferta była atrakcyjna dla mnie i klubu, natomiast jeśli się nie pojawi, to jestem skłonny rozmawiać z Górnikiem na temat nowego kontraktu. Gdzieś tam ta zagranica z tyłu głowy jest, ale stąpam twardo po ziemi. Jeśli będę pokazywał dobry poziom, to jakieś kluby mogą się odzywać - powiedział w Kanale Sportowym wychowanek Elany Toruń.

Rasak miał już okazję spróbować swoich sił za granicą. Nie wywiązał się z tej próby najlepiej, nie dostając szansy do debiutu w seniorskim trykocie Chievo Verona. Na początku 2016 roku wrócił do Polski, gdzie grał jeszcze dla Miedzi Legnica i Wisły Płock.