Liga Mistrzów: Jude Bellingham naraził Real Madryt na niepotrzebną stratę. Teraz musi uważać
2023-12-13 10:50:53; Aktualizacja: 11 miesięcy temuKażdy kibic Realu Madryt wie, jak niezwykle ważną postacią w drużynie jest Jude Bellingham. W dłuższej perspektywie ofensywny pomocnik musi się jednak mieć na baczności, jeżeli chodzi o rywalizację w Lidze Mistrzów.
„Królewscy” przeszli przez fazę grupową turnieju jak burza. Wygrali wszystkie sześć spotkań. We wtorkowy wieczór swoją doskonałą dyspozycję potwierdzili wyjazdowym zwycięstwem nad Unionem Berlin (3:2).
Pomimo już wcześniej zapewnionego awansu do fazy grupowej trener Carlo Ancelotti postanowił nie oszczędzać Jude'a Bellinghama, najbardziej wpływowej postaci od początku sezonu.
Na dłuższą metę Włoch może pluć sobie w brodę, że jednak nie zostawił Anglika wśród rezerwowych.Popularne
W 35. minucie spotkania 20-latek złapał drugą żółtą kartkę w całym turnieju. Obecnie znajduje się już o tylko o krok od zawieszenia, którego może doświadczyć w jednym z późniejszych etapów.
W lutym, marcu i ewentualnie na początku kwietnia przyszłego roku Bellingham, autor 16 trafień i pięciu asyst na wszystkich frontach, musi twardo stąpać po ziemi, jeżeli chodzi o kwestie dyscyplinarne. Każde kolejne „żółtko” na etapie 1/8 lub 1/4 finału wykluczy go na jedno spotkanie.
Zebrane kartki kasują się dopiero od półfinałów.
Choć potencjalna absencja nowego nabytku Realu wiąże się z wyraźnym obniżeniem jakości składu, to może się ona jednak obronić za sprawą powrotu Viníciusa Jùniora, który wraz z początkiem lutego dojdzie do pełni sprawności po zerwaniu mięśnia uda, którego nabawił się podczas przerwy na reprezentacje.
Przed ostatecznymi rozstrzygnięciami rozstawiona ekipa z Santiago Bernabéu może na razie trafić na takich rywali, jak FC Kopenhaga, PSV Eindhoven, Inter Mediolan czy RB Lipsk.
Resztę stawki poznamy w późny środowy wieczór.
Losowanie par 1/8 finału odbędzie się 18 grudnia.