Liverpool czeka poważne osłabienie? Dwaj ważni zawodnicy łączeni z Realem Madryt i FC Barceloną

W ostatnim czasie nastroje na Anfield nie są najlepsze. Okazuje się jednak, że wkrótce mogą być jeszcze gorsze, bo Liverpool może stracić dwóch kluczowych piłkarzy. Jak donoszą „AS” i „Anfield Watch”, Dominik Szoboszlai i Ryan Gravenberch znaleźli się na celowniku Realu Madryt i FC Barcelony.

Chociaż forma „The Reds” na przestrzeni kilku ostatnich tygodni jest co najwyżej przeciętna, Arne Slot mógł liczyć na poziom, jaki prezentowali Węgier i Holender.

Wygląda jednak na to, że jeśli wyniki Liverpoolu się nie poprawią, kluczowi pomocnicy mogą zostać skuszeni przez dwie największe ekipy z Hiszpanii.

Szoboszlai może trafić na Estadio Santiago Bernabéu. „AS” podaje, że Real Madryt liczy na to, że z łatwością przebije jego obecne zarobki, które wynoszą 130 000 euro tygodniowo. To o wiele mniej niż zarabiają czołowi pomocnicy w Europie.

Popularne

Previous

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

OFICJALNIE: Duży powrót do Ekstraklasy. Ma pomóc uratować klub przed spadkiem

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

Next

Gravenberch wcześniej także był obserwowany przez „Królewskich”, ale zdaniem „Anfield Watch” do gry o Holendra może włączyć się także Barcelona. „Duma Katalonii” szuka wzmocnień we wszystkich formacjach, a w drugiej linii potrzebuje doświadczonego gracza.

Kontrakty obu piłkarzy wygasają latem 2028 roku. Oznacza to, że żeby ich pozyskać, konieczne będzie opłacenie kwot odstępnego.

Wydaje się, że prędzej uczyni to Real. „Los Blancos” nie muszą bowiem zmagać się z problemami finansowymi, co w ostatnich latach było odwieczną bolączką „Blaugrany”.

Potencjalne odejście Szoboszlaia i Gravenbercha byłoby niepowetowaną stratą dla Liverpoolu. Na dzisiaj trudno wyobrazić sobie drugą linię „The Reds” bez tych dwóch graczy.