Liverpool z pierwszym zimowym ruchem. Nie takiego ruchu oczekiwano [OFICJALNIE]

Przedstawiciele „The Reds” uważnie przyglądali się poczynaniom Fábio Carvalho w Fulham i wykazali się dużą cierpliwością oraz wyrozumiałością przy sfinalizowaniu jego transferu latem 2022 roku.

Wówczas planowano powoli wprowadzać go do pierwszego zespołu, by w niedalekiej przyszłości zastąpił jedną z gwiazd w środku pola.

Były młodzieżowy reprezentant Anglii oraz Portugalii nie spełniał jednak pokładanych w nim nadziei. Dlatego przed startem bieżących rozgrywek został wysłany na wypożyczenie do RB Lipsk.

W Liverpoolu wierzono głęboko w to, że wszechstronny pomocnik będzie regularnie występował w niemieckiej drużynie i po powrocie do Premier League podejmie walkę o miejsce w wyjściowym składzie.

Fábio Carvalho nie osiągał jednak wyznaczonych indywidualnych celów. W związku z tym w strukturach „The Reds” zapadła decyzja o skróceniu jego pobytu w ekipie z Bundesligi.

Na chwilę obecną trudno wyrokować, jak potoczą się najbliższe losy Portugalczyka. Przesłanki wskazują na to, że zostanie on wysłany na wypożyczenie do zespołu z mniejszą konkurencją do walki o pierwszą jedenastkę.

21-letni zawodnik zakończył swój pobyt w RB Lipsk na piętnastu występach.