Według informacji, które podają brytyjskie media, Loic Remy dopuścił się wraz z dwoma innymi mężczyznami gwałtu na 34-letniej kobiecie.
Poszkodowana złożyła na policji zeznania zgodnie z którymi twierdzi, że odwiedziła mieszkanie piłkarza w zachodniej części Londynu w poniedziałek. Sądziła, że 26-latek będzie tam sam, ale gdy weszła do pomieszczenia zobaczyła jeszcze dwóch jego znajomych. Ofiara podobno po wypiciu drinka straciła przytomność, a gdy się ocknęła była naga.
Policja w środowy poranek postanowiła zatrzymać trzech podejrzanych, którzy obecnie nadal znajdują się w areszcie.
QPR na razie nie wydało żadnego oświadczenia w tej sprawie.