Losy Arkadiusza Pyrki mogły potoczyć się inaczej. „Byłem z nim dogadany”

2025-01-10 09:13:31; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Losy Arkadiusza Pyrki mogły potoczyć się inaczej. „Byłem z nim dogadany” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Meczyki.pl

Arkadiusz Pyrka nie poleciał z Piastem Gliwice na obóz przygotowawczy do Hiszpanii, co wydaje się przesądzać o fiasku rozmów nad przedłużeniem jego kontraktu z klubem. Temat 22-latka w rozmowie z portalem Meczyki.pl poruszył były dyrektor sportowy Piasta, Bogdan Wilk.

Arkadiusz Pyrka jest obecnie jednym z najgorętszych nazwisk na polskim rynku transferowym ze względu na wygasający wraz z końcem sezonu kontrakt. 22-latek regularnie występuje w młodzieżowej reprezentacji Polski, a w Piaście Gliwice na swoim koncie zapisał już aż 155 występów, w których zanotował osiem bramek i dziewięć asyst.

Przygoda prawego obrońcy ze śląskim klubem wkrótce najprawdopodobniej się jednak skończy, gdyż nie poleciał on z zespołem na obóz przygotowawczy do Hiszpanii, a przy Okrzei zameldował się już jego następca - Akim Zedadka, co zdaje się przesądzać o fiasku rozmów nad przedłużeniem umowy Pyrki i jest równoznaczne z tym, że Piastowi koło nosa przejdzie znaczący zarobek, bo nawet w przypadku jego sprzedaży zimą, jego cena będzie znacząco zaniżona.

Na temat sytuacji 22-latka w rozmowie z portalem Meczyki.pl wypowiedział się były dyrektor sportowy Piasta, Bogdan Wilk, z którym rozwiązano kontrakt na początku lipca po 12 latach pracy przy Okrzei. Uważa on, że losy defensora potoczyłyby się zupełnie inaczej, gdyby pozostał on na stanowisku.

- Ja byłem dogadany z Arkadiuszem Pyrką, że albo odejdzie latem na takich warunkach, by każdy był zadowolony albo przedłużymy kontrakt. A widzimy, co jest teraz. Na pewno bym nie pozwolił na to, żeby nie pojechał na obóz, bo od lata do zimy było pół roku, żeby się dogadać. A dogadalibyśmy się z Arkiem Pyrką, bo on też wie, że to ja sprowadziłem go do Piasta ze Znicza Pruszków z 2. ligi za małe pieniądze. Dostali go od nas trenerzy i doszliśmy do wspólnego wniosku, że się nadaje, warto go sprowadzić. Powinno się go sprzedać z dużym zyskiem - powiedział były dyrektor sportowy Piasta.

Cała rozmowa z Bogdanem Wilkiem dostępna jest tutaj.