Lukas Podolski dorzucił swoją cegiełkę do transferu Górnika Zabrze wewnątrz Ekstraklasy
2025-06-24 20:24:36; Aktualizacja: 4 godziny temu
Bohaterem jednego z letnich transferów do Górnika Zabrze był Michal Sáček. Na temat jego pozyskania w programie „Nasz News” na kanale Goal.pl na YouTubie wypowiedział się dyrektor sportowy klubu Łukasz Milik.
Szefostwo Górnika Zabrze jest niezwykle aktywne w ramach letniego okna transferowego. Szeregi klubu z województwa śląskiego zasiliło między innymi dwóch dotychczasowych piłkarzy Jagiellonii Białystok. Mowa o Jarosławie Kubickim oraz Michale Sáčku. Scenariusz jest podobny - obaj przenieśli się do nowej drużyny bez kwot odstępnego z uwagi na wygasające kontrakty z „Jagą”.
Czeski prawy obrońca dotychczas rozegrał 66 meczów, strzelił jednego gola i zanotował sześć asyst w Ekstraklasie. Na jego temat wypowiedział się Łukasz Milik.
- Z Michalem Sáčkiem uważam, że wykorzystaliśmy chyba moment, że on troszkę został zapomniany. Była ta kontuzja. Wiadomo, że on nie chciał też zostać w Białymstoku z jakichś tam powodów. Ale tu nie chodziło o finanse w Jagiellonii. Chyba bardziej z osobistych spraw, że chce być bliżej domu. Lokalizacja między Zabrzem a żoną, która jest w ciąży, Trenczynem i Pragą jest bliska - przyznał dyrektor sportowy Górnika.Popularne
- Przedstawiliśmy mu konkretne warunki, których oczekiwał. Zaakceptowaliśmy prośbę od agenta. Przeliczyliśmy to. Stwierdziliśmy, że okej, jest to w naszym budżecie i jest to realne. Nie ukrywam też, że akurat w tym transferze też Lukas Podolski przekonał na pewno. Rozmawiał z Michalem. Mieliśmy wspólną konferencję. Zobaczył, że jest coś fajnego budowanego i warto do tego Górnika dotrzeć - dodał Milik.
Nie jest to pierwszy raz, gdy „Poldi” macza palce przy ruchu transferowym autorstwa klubu, którego barwy reprezentuje. Dotychczas głównie chodziło o zawodników występujących wcześniej za granicą, ale jak widać, w przypadku Ekstraklasowiczów wygląda to podobnie. Postać mistrza świata z 2014 roku w szeregach zabrzańskiej ekipy robi swoje.
Sáček podobnie jak Kubicki opuścił Białystok z tytułem mistrza Polski.