Lukas Podolski „pomógł” Górnikowi Zabrze pozyskać pomocnika

2024-05-27 19:28:54; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
Lukas Podolski „pomógł” Górnikowi Zabrze pozyskać pomocnika Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Patrik Hellebrand, który od przyszłego sezonu będzie reprezentował barwy Górnika Zabrze, w rozmowie z TVP Sport zdradził, że jednym z powodów wybrania oferty zespołu z Roosvelta 81 była obecność w nim Lukasa Podolskiego.

Górnik Zabrze słynie z tego, że zazwyczaj nie śpieszy się z transferami i kadrę kompletuje dopiero po rozpoczęciu rozgrywek.

Tym razem może jednak być inaczej, bo już 20 maja dowiedzieliśmy się, że w przyszłym sezonie barwy zespołu będzie reprezentował Patrik Hellebrand.

Czeski pomocnik dotychczas grał tylko w swojej ojczyźnie, a w jego CV znajdziemy, chociażby słynną Slavię Praga, w której zaliczył jednak jedynie dziesięć występów. W wywiadzie dla TVP Sport 25-latek wyjaśnił, dlaczego ta przygoda nie należała do udanych.

– Moim zdaniem trafiłem tam za wcześnie. Miałem mało meczów w lidze, a przyszedłem do dużego klubu. Był to także moment, gdy Slavia miała najsilniejszą drużynę od lat, dlatego było mi trudno się przebić - tłumaczył Hellebrand.

Pomocnik, który do końca czerwca jest zawodnikiem Dynama Czeskie Budziejowice, został zapytany o to, dlaczego zdecydował się dołączyć akurat do Górnika.

– Dlatego, że jest to jeden z największych klubów w Polsce. Czułem, że zainteresowanie z ich strony było duże i bardzo to doceniam - wyjaśnił 25-latek.

Przy wielu transferach Górnika palce macza Lukas Podolski. 38-latek brał aktywny udział w sprowadzeniu do Zabrza Daisuke Yokoty, Lawrence'a Ennaliego czy Adriána Kaprálika. Jak się okazało, w ten transfer nie był bezpośrednio zaangażowany, ale i tak jego postać okazała się bardzo ważna. Tak Hellebrand odpowiedział na pytanie, czy obecność w klubie mistrza świata z 2014 roku miała wpływ na jego decyzję.

– To bez wątpienia jeden z powodów, dla których zdecydowałem się przyjść właśnie do Górnika. Ale na razie jeszcze go nie poznałem - zdradził 25-latek.

Cały wywiad z Patrikiem Hellebrandem można przeczytać tutaj.