Łukasz Piszczek o szczerym wywiadzie Roberta Lewandowskiego. „Na jego miejscu nie szedłbym aż tak daleko”

2023-09-04 08:52:48; Aktualizacja: 1 rok temu
Łukasz Piszczek o szczerym wywiadzie Roberta Lewandowskiego. „Na jego miejscu nie szedłbym aż tak daleko” Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Viaplay

Łukasz Piszczek w studiu Viaplay odniósł się do głośnego wywiadu udzielonego przez Roberta Lewandowskiego dla Meczyki.pl i Eleven Sports, wyemitowanego w miniony weekend.

Tuż przed zgrupowaniem reprezentacji Polski kapitan przez półtorej godziny został przemaglowany przez Mateusza Święcickiego na różne tematy. Początkowo pytania nie były trudne, bo dotyczyły drogi na szczyt i pobytu w FC Barcelonie. Później zrobiło się jednak mniej przyjemnie, bo napastnik obnażył problemy drużyny narodowej, znajdujące swój wydźwięk na placu gry.

***

Robert Lewandowski: To problem tej reprezentacji

***

Padły między innymi sugestie o „braku osobowości na boisku” i braku brania odpowiedzialności przez kadrowiczów na własne barki. Z wypowiedzią „Lewego” nie omieszkał się zmierzyć Łukasz Piszczek, czyli niegdyś kolega z szatni właśnie w reprezentacji i Borussii Dortmund.

Emerytowany boczny obrońca wbił szpilkę 35-latkowi, oceniając przede wszystkim, że w swoich publicznych przemyśleniach posunął się za daleko.

– Robert jako kapitan zawsze starał się być dyplomatyczny, choć nie zawsze mu to wychodziło. W tym wywiadzie poruszył wiele wątków, które w ostatnim czasie w reprezentacji nie były najlepsze. Wypowiedział się bardzo konkretnie i taka osoba jak Robert właśnie powinna zająć stanowisko w różnych tematach – zaczął „Piszczu”.

– Zrobił dobrze, że powiedział to, co czuje. Najwidoczniej chciał wstrząsnąć całym środowiskiem. Stwierdził, że w drużynie brakuje osobowości, ale... no ja bym aż tak daleko nie szedł. On też jest częścią drużyny, jest kapitanem. Jeśli ma coś takiego do przekazania, powinien był to zrobić w szatni.

– Robert też jest odpowiedzialny za stan charakteru reprezentacji. Cały czas mówi, że chce pomagać, z drugiej strony powtarzał, ile razy może kogoś wyręczać. Kiedy jednak jest ktoś nowy w grupie, to należy wyjść do takiego zawodnika. To nie jest tak, że się zrobi to raz i wystarczy. Ten proces się nie kończy – podsumował.

Celem „Biało-Czerwonych” na najbliższe dni będzie zdobycie sześciu punktów w eliminacjach do EURO 2024 w spotkaniach z Wyspami Owczymi (7 września) i Albanią (10 września).

***

Fernando Santos powołał dwóch nowych piłkarzy do reprezentacji Polski [OFICJALNIE]