Radomiak Radom już od szóstej minuty niedzielnego spotkania grał w przewadze jednego zawodnika, po tym jak czerwoną kartką ukarany został Bartosz Kapustka. Legia Warszawa miała więc od początku mocno utrudnione zadanie, choć do przerwy wynik wskazywał na bezbramkowy remis.
Druga odsłona meczu przebiegła już po myśli gości z Radomia, którzy zaaplikowali swoim rywalom trzy bramki, nie tracąc przy tym ani jednej. Tym samym Legia zmarnowała swoją wyśmienitą szansę na to, by zbliżyć się do liderującej Jagiellonii Białystok, która w sobotę również zanotowała wpadkę, przegrywając ze Stalą Mielec.
Po końcowym gwizdku Radomiak mógł cieszyć się z cennych trzech punktów, które zdecydowanie polepszyły jego sytuację w tabeli. Z występu swoich podopiecznych zadowolony był również trener Maciej Kędziorek.
- Podobała mi się gra mojego zespołu. Mieliśmy pomysł na Legię. Chcieliśmy grać w ten sposób nawet z Legią grającą w dziesiątkę. Wiemy, że to jest bardzo groźny zespół. Indywidualnie to jeden z najlepszych zespołów w tej lidze - powiedział.
Szkoleniowiec Radomiaka przyznał również, że jego zespół miał określony plan, który koniec końców okazał się jak najbardziej skuteczny.
- Taki przyjęliśmy plan, takie mieliśmy pomysły, ale mieliśmy również opcję B. Oczywiście gdyby coś nie szło po naszej myśli, gdyby remis się utrzymywał, ale myślę, że to, że byliśmy konsekwentni w tym planie, sprawiło, że później w odpowiednich momentach potrafiliśmy skontrować Legię i zamknąć ten mecz - podsumował.
Zespół z Radomia na trzy kolejki przed końcem sezonu zajmuje obecnie dwunastą lokatę z przewagą sześciu punktów nad strefą spadkową.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
