Manchester City przygląda się sytuacji Messiego. Mistrzowie Anglii wierzą, że byliby pierwszym wyborem Argentyńczyka

Ostatnie wydarzenia na Camp Nou wzbudziły spekulacje na temat przyszłości Leo Messiego w Barcelonie.

Dyrektor sportowy „Dumy Katalonii”, Éric Abidal, udzielił wywiadu, który nie spodobał się zawodnikom mistrza Hiszpanii. Dość niespodziewanie zareagował na niego Messi, który skomentował całą sprawę na Instagramie. Już po tym katalońskie media informowały o nadzwyczajnym spotkaniu władz Barcelony zwołanym przez Josepa Marię Bartomeu. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami na razie nie zamierza on zwalniać Abidala.

Efektem całego zamieszania są spekulacje dotyczące przyszłości Messiego. „The Manchester Evening News” pisze, że sytuacji na Camp Nou bacznie przyglądają się władze Manchesteru City. Chodzi zarówno o spięcie z Abidalem, jak i ogólnie słabą atmosferę w Barcelonie. Jeśli wyczują one, że Messi bierze pod uwagę zmianę klubowych barw, przejdą do konkretnego działania.

Według powyższego źródła na Etihad panuje przekonanie, że „The Citizens” byliby pierwszym wyborem 32-latka w przypadku decyzji o odejściu z Barcelony.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

MC prowadzi Pep Guardiola, który w przeszłości pracował na Camp Nou. Gwiazdą mistrza Anglii jest z kolei przyjaciel Messiego - Sergio Agüero.

„The Manchester Evening News” dodaje, że zgodnie z zapisem w kontrakcie Argentyńczyka latem mógłby on odejść z Barcelony na zasadzie wolnego transferu. Rzecz jasna w Katalonii nikt nie wierzy w taki scenariusz.