Manchester United go odrzucił, teraz skompromitował „Czerwone Diabły”
2025-08-27 23:17:07; Aktualizacja: 2 godziny temu
Manchester United odpada z Pucharu Ligi Angielskiej po rzutach karnych. Katem ekipy z Old Trafford okazał się między innymi wychowanek, czyli Tyrell Warren. Prawy obrońca strzelił gola w pierwszej połowie.
Manchester United spisuje się w tym sezonie poniżej oczekiwań. Choć latem na Old Trafford pozyskano zawodników za łącznie ponad 200 milinów euro, to jak na razie ci spisują się poniżej oczekiwań. W dwóch starciach zawodnicy Rubena Amorima zgromadzili na swoim koncie tylko jedno oczko przeciwko Fulham.
O ile przeciwko Arsenalowi jeszcze to jakoś wyglądało, o tyle „Czerwone Diabły” mniej okazale zaprezentowały się na Craven Cottage.
W takim razie szansa na rehabilitację pojawiła się w środowy wieczór w Pucharze Ligi Angielskiej przeciwko Grimsby Town.Popularne
Od samego początku jednak nic nie układało się po myśli piłkarzy Rubena Amorima, którzy przed przerwą przegrywali już 0-2, a w rolę kata wcielił się były zawodnik Manchesteru United.
Po zmianie stron udało się wyrównać, ale w rzutach karnych to czwartoligowiec okazał się lepszy.
Tyrell Warren - grał na Old Trafford, teraz jest katem Manchesteru United
Jako drugi do siatki trafił właśnie Tyrell Warren. Przedstawiciel rocznika 1998 wykorzystał błąd Andre Onany i wpakował piłkę do siatki przeciwnika.
Dla niego to na pewno szczególny moment - mowa bowiem o piłkarzu, który wywodzi się z Manchesteru i to właśnie w barwach United stawiał swoje pierwsze kroki. Jako 20-latek został jednak zwolniony z akademii i otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu dla siebie nowego wyzwania.
Początkowo przygarnęło go Salford City, a następnie grał jeszcze dla Boston United czy Halifax Town oraz Barrow. Wreszcie w lipcu 2024 roku został zaprezentowany jako gracz Grimsby Town.
W tym sezonie spisuje się bardzo dobrze - w sześciu meczach ma gola i dwie asysty. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2026 roku, a po wyeliminowaniu Manchesteru United na pewno rozdzwonią się telefony. Być może nie tylko z gratulacjami.