Manuel Neuer posypuje głowę popiołem. „Nie zawsze trzeba patrzeć na nauczyciela, gdy na świadectwie są złe oceny”
2024-02-24 22:20:14; Aktualizacja: 8 miesięcy temuManuel Neuer odniósł się po zwycięskim spotkaniu Bayernu Monachium z RB Lipsk (2:1) do kwestii zwolnienia trenera Thomasa Tuchela po zakończeniu obecnego sezonu.
Władze urzędującego mistrza Niemiec zareagowali w dość zaskakujący sposób na ostatnie słabsze wyniki osiągane przez klub i wydali komunikat o przedwczesnym zakończeniu współpracy z 50-letnim szkoleniowcem... po zakończeniu bieżących rozgrywek.
W ten sposób dały sobie one czas na znalezienie odpowiedniego następcy Thomasa Tuchela, by tym razem wprowadzić nieco więcej stabilizacji na ławce trenerskiej, której brakuje od momentu rozstania z Julianem Nagelsmanem.
Manuel Neuer nie ukrywał w wypowiedzi udzielonej stacji Sky, że odpowiedzialność za ostatnie wpadki nie ponosi wyłącznie sztab, ale także sami piłkarze, którzy nie prezentowali się na miarę oczekiwań swoich, trenerów, przedstawicieli klubu oraz kibiców.Popularne
- Oczywiście źle to odbija się na nas wszystkich, na drużynie i na zawodnikach. Nie udało nam się kontynuować współpracy z tak topowym trenerem. Nie zawsze trzeba patrzeć na nauczyciela, gdy na świadectwie są złe oceny. To także nasza odpowiedzialność w przypadku, gdy zwalnia się dobrego trenera. Teraz chcemy kontynuować naszą wspólną drogę do końca - powiedział bramkarz.
Blisko 38-letni zawodnik wyraził także zadowolenie z faktu przełamania złej passy i odniesienia ważnego zwycięstwa nad RB Lipsk w kontekście kontynuowania wali o mistrzostwo.
- Wygrała lepsza drużyna. Oczywiście brzmi to trochę jak nonsens w przypadku Bayernu, ale w końcowej fazie zdecydowaliśmy o losach meczu. Myślę, że to po prostu zasłużona wygrana - dodał.
Ekipa z Monachium umocniła się po tej wygranej na drugim miejscu w tabeli oraz zachowała ośmiopunktową stratę do Bayeru Leverkusen.