Marcin Włodarski o aferze alkoholowej: „Traktuję to osobiście w kategorii porażki”

2023-11-06 18:39:40; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Marcin Włodarski o aferze alkoholowej: „Traktuję to osobiście w kategorii porażki” Fot. FotoPyK
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Prawda Futbolu [Roman Kołtoń]

U Romana Kołtonia na kanale „Prawda Futbolu” głos w sprawie afery alkoholowej w reprezentacji U-17 zabrał jej selekcjoner, Marcin Włodarski.

Nastoletni podopieczni Marcina Włodarskiego z reprezentacji Polski do lat 17 do niedawna budzili same pozytywne emocje. Kibice zachwycali się ich efektownym stylem gry i z wypiekami na twarzach śledzili kolejne mecze węgierskiego Euro, z którego nasza kadra odpadła dopiero w półfinale.

Kolejnym krokiem miały być mistrzostwa świata U-17, które już za kilka dni rozpoczną się w Indonezji, jednak przed pierwszym gwizdkiem tego turnieju, na wizerunku kadry pojawiła się ogromna rysa.

Oskar Tomczyk, Filip Wolski (obydwaj z Lecha Poznań), Jan Łabędzki (ŁKS Łódź) i Filipa Rózga (Cracovia) wymknęli się w nocy z hotelu i spożywali alkohol w miejscowym barze. Zawodnicy zostali odnalezieni pijani, a pierwszy z nich miał nawet problem z ustaniem na nogach i w wyniku upadku rozciął sobie łuk brwiowy.

Niesforna czwórka opuściła zgrupowanie i została odesłana do Polski.

Teraz głos w sprawie zabrał selekcjoner kadry U-17, Marcin Włodarski:

- Piłkarze złamali regulamin Polskiego Związku Piłki Nożnej i decyzja mogła być tylko taka, że muszą niestety dla nas i dla nich samych opuścić zgrupowanie. Jest to moja osobista druga porażka, bo my tych chłopców chcemy też wychowywać. Przebywamy z nimi bardzo dużo czasu, prawie tyle samo co rodzina. Traktuję to osobiście w kategorii porażki - mówił 41-latek Romanowi Kołtoniowi.

- Osobiście wykonywałem telefony do rodziców zawodników. Wiemy, że to jest dla nich przykra sprawa. Potępiamy zachowanie piłkarzy, bo takie rzeczy nie mogą się wydarzać. Tak jak rozmawialiśmy wcześniej, że dam za każdego z nich uciąć rękę, a teraz nie miałbym już ręki. Głupie, młodzieńcze wyskoki się zdarzają, ale nie przekreślamy ich do końca życia - dodał selekcjoner.

Pierwszy mecz podopiecznych Marcina Włodarskiego na indonezyjskim turnieju już 11 listopada, kiedy zmierzą się z Japończykami.