Marek Papszun uczyni go gwiazdą Rakowa Częstochowa?! „Gra coraz lepiej. Trzymam za niego kciuki”

2024-09-29 00:12:43; Aktualizacja: 1 godzina temu
Marek Papszun uczyni go gwiazdą Rakowa Częstochowa?! „Gra coraz lepiej. Trzymam za niego kciuki” Fot. Jakub Ziemianin | Raków Częstochowa
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Raków Częstochowa

Raków Częstochowa pokonał Puszczę Niepołomice (2:0) w starciu dziesiątej kolejki Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce „Medalików” na to spotkanie znalazł się Adriano Amorim. Brazylijczyk przyczynił się do zdobycia pierwszej bramki. W trakcie pomeczowej konferencji trener Marek Papszun przyznał, że liczy na to, iż 22-latek strzeli w końcu swojego premierowego gola w barwach jednokrotnego mistrza Polski.

W sobotnie popołudnie Raków Częstochowa rozprawił się na własnym obiekcie z zespołem Puszczy Niepołomice, wygrywając 2:0.

Przy pierwszej bramce spory udział miał Adriano Amorim. Brazylijczyk posłał bowiem bardzo groźny strzał zza pola karnego, zmuszając stojącego między słupkami Kevina Komara do odbicia piłki w kierunku nadbiegającego Iviego Lópeza. Hiszpan dograł następnie futbolówkę do Jeana Carlosa Silvy, a ten trafił do siatki.

22-latek opuścił finalnie boisko w 73. minucie, a za swój występ zebrał pozytywne recenzje. Czy był to najlepszy mecz w jego wykonaniu od momentu przeprowadzki pod Jasną Górę?

- Dobrze grał też w ostatnim spotkaniu w Legnicy. Miał trzy sytuacje, jedną kapitalną na głowie, niestety nie strzelił. Kibicuję mu, żeby się przełamał. [...] Trzymam za niego kciuki, żeby strzelił tego gola, bo to na pewno na nim ciąży. On bardzo chce. Gra coraz lepiej. Wierzę, że te liczby też przyjdą, gdy cały zespół będzie grał dobrze, będzie więcej sytuacji - powiedział Marek Papszun na konferencji prasowej po starciu z Puszczą Niepołomice.

Adriano Amorim wzmocnił szeregi jednokrotnego mistrza Polski latem bieżącego roku na zasadzie transferu definitywnego z rodzimej Coimbry. Od tamtej pory w barwach Rakowa Częstochowa rozegrał w sumie dziewięć spotkań.