Mario Balotelli chce uwolnić się z sideł. Ta oferta jednak mu nie schlebia

2025-01-20 09:17:04; Aktualizacja: 2 godziny temu
Mario Balotelli chce uwolnić się z sideł. Ta oferta jednak mu nie schlebia Fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Calciomercato.com

Mario Balotelli nie chce czekać do końca sezonu. Niesie się z zamiarem przedwczesnego rozwiązania umowy z Genoą. Zależy mu na pozostaniu w Serie A, ale to wcale nie będzie takie proste – czytamy na Calciomercato.com.

Pod koniec października włoskie media w końcu mogły okrzyknąć powrót „SuperMario” do ojczyzny. Po trzech latach rozłąki i spróbowaniu swoich sił w Adana Demirspor oraz FC Sion podpisał kilkumiesięczny kontrakt z Genoą.

Za wielkiego zwolennika napastnika uchodził trener Alberto Gilardino, który jednak krótko potem stracił posadę. Za sterami zasiadł Patrick Vieira, który nie darzy doświadczonego napastnika ogromnym zaufaniem.

Na początku nowego roku 34-latek odniósł się do wszelkich pogłosek, dementując te o kłopotach zdrowotnych. Na relacji na Instagramie zaznaczył, że czuje się dobrze.

„Chcę doprecyzować, że jestem w pełni sprawny i dzięki Bogu nie mam żadnych problemów. Tak uprzedzam na wypadek, gdyby w przyszłości ktoś powiedział coś głupiego, jak już to miało miejsce wcześniej w podobnych sytuacjach. Buziaki dla wszystkich i Forza Genoa” – skomentował 5 stycznia Balotelli.

Od tamtego czasu sytuacja wicemistrza Europy z 2012 roku się nie zmieniła. Nadal zaliczył tylko sześć występów, a w miniony weekend zabrakło go nawet w kadrze meczowej na pojedynek z AS Romą.

To jedynie napędziło karuzelę. Według wspomnianego portalu sfrustrowany piłkarz rozważa zainicjowanie rozmów z zarządem w celu osiągnięcia obopólnego porozumienia w kwestii rozwiązania kontraktu.

W kuluarach zainteresowanie zawodnikiem przejawia Monza, ostatnia drużyna Serie A. W jej barwach występował on w latach 2020-2021, zdobywając sześć bramek w 14 meczach.

Ofertę 34-latkowi miało już przedstawić Bari, lecz rywalizacja w drugiej lidze nie jest dla niego satysfakcjonującą opcją.

Najchętniej zdobywca Pucharu Europy w sezonie 2009/2010 z Interem Mediolan pozostałby w elicie – w zespole, gdzie czułby się znacznie bardziej potrzebny niż u „Rossoblu”.