„Mason Greenwood? Nie przyjmujemy najemników”
2024-10-15 00:00:16; Aktualizacja: 1 miesiąc temuPo wykazaniu się świetnymi umiejętnościami podczas wypożyczenia w Getafe Mason Greenwood miał otwarte furtki do wielu innych, stojących na wyższym poziomie klubów. Jedną z opcji było dołączenie do Lazio. Ostatecznie podążył inną ścieżką, co w sumie zadowoliło prezydenta rzymian Claudio Lotito.
Anglik ma za sobą trudną przeszłość. Przez długi czas znajdował się na cenzurowanym. Został wykluczony z futbolu na wzgląd wzniesionych oskarżeń przez partnerkę o pobicie i napaść seksualną. Później sprawa została umorzona, bo powódka wycofała zarzuty.
Po kilkunastomiesięcznej przerwie Greenwood skutecznie odbudowywał karierę w LaLidze, co zaowocowało definitywnym transferem wychodzącym z Manchesteru United za 26 milionów euro kwoty podstawowej.
Samemu zawodnikowi projekt Olympique'u Marsylia bardzo się spodobał, choć ubiegały się o niego też Juventus czy Lazio, którego propozycję warunków kontraktu indywidualnego odrzucił pod koniec czerwca.Popularne
Zapytany o zawodnika Lotito przyznał, że nie zamierzał za wszelką cenę przekonywać go do projektu na Stadio Olimpico. W drużynie najchętniej spogląda na tych piłkarzy, którzy nie mają oporów, aby tworzyć w tym miejscu historię.
– (Mason) Nie jest powodem do wylewania żalu. Ktoś, kto nie zgadza się na dołączenie do Lazio, nie może być godzien pożałowania. Dokonał wyboru. Dobrze jest mu w Marsylii i tyle, w porządku. My nie przyjmujemy najemników, już wystarczy. Chcemy tylko takich zawodników, co wybierają Lazio – jasno przekazał cytowany przez Tuttomercatoweb.com 67-latek.
Fakty są takie, że wychowanek Manchesteru United obrał dla siebie odpowiedni kurs. Przynajmniej tak wskazuje początek kampanii w Ligue 1. Po siedmiu kolejkach z pięcioma golami na koncie plasuje się na drugim miejscu w klasyfikacji strzelców, ustępując jedynie Bradleyowi Barcoli.
„Biancocelestes” w zdobywaniu bramek na razie najbardziej polegają na wypożyczonym z Salernitany Boulaye'a Dii oraz Tatym Castellanosie. Obaj także zanotowali po pięć trafień, rywalizując dodatkowo w Lidze Mistrzów.