Mateusz Borek: Dlatego Tomasz Kuszczak tak naprawdę opuścił reprezentację Polski

2024-03-21 11:30:53; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Mateusz Borek: Dlatego Tomasz Kuszczak tak naprawdę opuścił reprezentację Polski Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Kanał Sportowy

Tuż przed początkiem zgrupowania kadry na marcowe baraże o EURO 2024 z posadą trenera bramkarzy pożegnał się Tomasz Kuszczak. Na linii z PZPN-em doszło do nieporozumienia w kwestii podpisania nowej umowy. Brak sensu dalszej współpracy w szerszej perspektywie przedstawił Mateusz Borek.

18 marca PZPN wydał komunikat, że „ze względów organizacyjnych Tomasz Kuszczak nie będzie kontynuował pracy jako drugi trener bramkarzy w reprezentacji Polski”. Sam dziennikarz Kanału Sportowego i TVP Sport na gorąco po oświadczeniu ustalił, że występujący w przeszłości między innymi w Manchesterze United golkiper ubiegał się o umowę o pracę w roli trenera-asystenta.

Zanim doszło do rozstania, od drugiej połowy września 42-latek pracował na podstawie umowy o dzieło. To oznaczało, że otrzymywał on bliżej nieokreślone wynagrodzenie jedynie za aktywność podczas zgrupowania reprezentacji.

Do całej sprawy w programie zapowiadającym półfinał baraży Polska – Estonia ustosunkował się popularny komentator.

– Jeśli trener nie otrzymuje stałych pieniędzy, tylko ma płacone za dniówkę na zgrupowaniu, to co on ma robić poza nim? Ma się interesować tymi bramkarzami, których trenuje czy nie, kiedy nie ma płacone? – dopytywał retorycznie Borek.

– Problem polega na tym, że to wszystko trwa bardzo krótko. Na bieżąco trzeba porządkować pewne sprawy, sprzątać bałagan po Santosie... zaczyna się od tego, że kadencję Probierza zaczyna dwóch trenerów przygotowania fizycznego, którzy odchodzą po pierwszym zgrupowaniu. Potem wyrzucony jest Jakub Kwiatkowski, a teraz szeregi zespołu opuszcza Kuszczak – dodał ze zdumieniem.

Przebywający jako gość w studiu Marek Koźmiński podkreślił, że takie praktyki nie miały miejsca za jego czasów w Polskim Związku Piłki Nożnej. Umowa o dzieło obowiązywała co najwyższej na niższych szczeblach wiekowych, i to dla fachowców, którzy znajdowali zatrudnienie w klubach.

Przez okres współpracy z Probierzem za sterami kadry doszło już do kilku roszad. Zamiast Remigiusza Rzepki i Andrzeja Kasprzaka za przygotowania fizyczne odpowiadają Mateusz Oszust i Radosław Gwiazda, a tymczasowo do sztabu dołączył ostatnio Marcin Włodarski, który poprowadził juniorską drużynę narodową pod koniec 2023 roku na mundialu w Indonezji.