Max Kruse z niespodziewanym kierunkiem transferu. Może zostać najlepiej zarabiającym zawodnikiem zespołu

Max Kruse może powrócić do gry na profesjonalnym poziomie w 2. Bundeslidze. Przekonującą ofertę zamierza mu złożyć SC Paderborn – poinformowało Sky.

Kariera napotkała ostatnio na niemałe zawirowania. Napastnik od ponad pół roku przebywa na bezrobociu. W zeszłym sezonie rozegrał pięć ostatnich meczów w barwach Wolfsburga, lecz w listopadzie klub po konsultacji z trenerem Niko Kovačem zdecydowali o rozwiązaniu kontraktu.

Głównym powodem rychłego przerwania współpracy był niski poziom zaangażowania 35-latka na sesjach treningowych. Taka postawa w zasadzie od razu raziła w oczy chorwackiemu szkoleniowcowi, który odsunął go składu.

Po kiepskim finale sprawy niemieckie media sugerowały, że Kruse wraz z rodziną chciałby osiedlić się na dłuższy czas w Stanach Zjednoczonych. Pojawiały się plotki o zainteresowaniu ze strony Los Angeles FC czy Interu Miami, lecz do żadnych konkretnych rozmów nie doszło.

U większości klubów rozpoczęły się już przygotowania do nowej kampanii, a 14-krotny reprezentant Niemiec nadal nie związał się z żadnym pracodawcą. W tej roli oferuje się jednak Paderborn, który pilnie poszukuje łowcę bramek z prawdziwego zdarzenia.

Lukas Kwasniok, niemiecki trener urodzony w Gliwicach, mocno podkreślał problem braku dojrzałości na środku ataku. Ostatnio klub musiał się pogodzić ze stratą najlepszego strzelca Marvina Pieringera i doświadczonego Dennisa Srberny'ego.

Kruse nie sprzeciwia się ponoć takiemu wyborowi. Podpisze kontrakt, jeśli otrzyma pensję w wysokości co najmniej miliona euro za sezon gry.

Paderborn w minionej kampanii zajął szóste miejsce na zapleczu Bundesligi.