„Michal Gašparík chce, by niektóre kary były bardziej odczuwalne”

2025-07-26 07:16:25; Aktualizacja: 9 godzin temu
„Michal Gašparík chce, by niektóre kary były bardziej odczuwalne” Fot. Górnik Zabrze
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Tego lata stery w Górniku Zabrze przejął Michal Gašparík. O zmianach, które Słowak wprowadził do zespołu TVP Sport opowiedział stoper „Trójkolorowych”, Rafał Janicki.

Tego lata przy Roosevelta doszło do wielu zmian - szeregi zespołu zasiliło aż 12 nowych zawodników i są to ruchy, które na papierze wyglądają naprawdę dobrze, a pieczę nad drużyną objął Michal Gašparík.

43-latek w przeszłości reprezentował barwy 14-krotnego mistrza Polski na boisku, a przez ostatnie cztery i pół roku odpowiadał za wyniki Spartaka Trnawa. Po 202 spotkaniach na ławce tego zespołu może pochwalić się średnią 1,85 punktu na mecz, a także zdobyciem trzech Pucharów Słowacji.

Na razie Gašparík zbiera sporo pochwał za swoją pracę. Na temat nowego szkoleniowca w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się jeden z liderów śląskiego zespołu, Rafał Janicki.

- Mogę powiedzieć, że nie jest łatwo, a w trakcie okresu przygotowawczego dostawaliśmy w kość. Sztab przedstawił nam też konkretne zasady funkcjonowania zespołu. To tyczy się murawy, ale też zachowania w szatni czy na boisku. Naszemu szkoleniowcowi zależy na tym, by Górnik godnie prezentował się przy każdej okazji, choćby w hotelu na zgrupowaniu - mówi 33-latek.

- Trener chce, by niektóre kary były bardziej odczuwalne. Jego założeniem jest to, że jak raz zapamiętasz swoją winę, to drugi raz już tego nie powtórzysz. Wcześniej ten regulamin nie był dotkliwy i w trakcie przygotowań padła sugestia, że pewne rzeczy muszą się zmienić. 50 czy 100 złotych za spóźnienie mogło nie robić wrażenia. Większa kwota stanowi przestrogę - dodał środkowy obrońca na temat dyscypliny wprowadzonej w szatni.

Cała rozmowa z Rafałem Janickim dostępna jest tutaj.