Michał Probierz z pierwszym kłopotem po Wyspach Owczych. Jeden z bohaterów meczu kontuzjowany

Adam Buksa zakończył swój występ przeciwko Wyspom Owczym (2:0) ze zdobytą bramką i... odniesioną kontuzją. Niewykluczone, że pozbawi go ona możliwości zagrania z Mołdawią.

Reprezentacja Polski, w debiucie Michała Probierza na ławce trenerskiej, odniosła ważne zwycięstwo na wyjeździe z Wyspami Owczymi i dzięki wygranej Albanii nad Czechami (3:0) powróciła na poważnie do gry o wywalczenie bezpośredniego awansu na Mistrzostwa Europy.

Do osiągnięcia tego celu potrzebujemy tylko lub aż zgarnięcia kompletu punktów w nadchodzącym starciu z Mołdawią i na zakończenie eliminacji z Czechami.

Niewykluczone, że w osiągnięciu pierwszego z wymienionych punktów drużynie narodowej nie pomoże Adam Buksa.

Napastnik Antalyasporu pojawił się na murawie w spotkaniu przeciwko Wyspom Owczym z ławki rezerwowych i swoje dobre wejście okrasił zdobyciem bramki zamykającej wynik rywalizacji oraz odniesieniem urazu, co potwierdził sam selekcjoner.

- Mam nadzieję, że fizjoterapeuci postawią Adama na nogi - przyznał.

- Na razie nie chce wybiegać w przyszłość. Zaczekam na badania, wszystko sprawdzimy. Na razie nie chcę się wypowiadać na ten temat - dodał sam piłkarz.

Kontuzja 27-letniego zawodnika nie zagraża jego występom w klubie po zakończeniu zgrupowania, ale jeśli okaże się, że może zostać pogłębiona, to zabraknie go w gronie wybrańców trenera Probierza na niedzielny mecz z Mołdawią.