Michał Żewłakow ma co robić w Legii Warszawa. Z nim trzeba przedłużyć kontrakt
2025-05-05 14:12:41; Aktualizacja: 1 godzina temu
Legia Warszawa po wygraniu Pucharu Polski może poświęcić więcej uwagi planom na przyszły sezon. Ważnym punktem będzie zatrzymanie Juergena Elitima, który po powrocie po kontuzji odgrywał na boisku ważną rolę.
Urodzony w Cartagena de Indias ocierał się o naprawdę duży futbol. Wiele czynników złożyło się jednak na to, że nie zaistniał w barwach Watfordu. Dobrze radził sobie natomiast na poziomie drugiej ligi hiszpańskiej.
Zgodnie z przewidywaniami Kolumbijczyk okazał się dużym wzmocnieniem dla Legii. Już podczas premierowej kampanii w Warszawie dobił do 50 występów. Niestety, podczas trwających rozgrywek nie miał na to szans.
Elitim na początku lipca doznał bardzo poważnej kontuzji łąkotki. Z jej powodu dopiero w lutym wrócił do grania. Popularne
Minione tygodnie pokazują, że 25-latek w przyszłej kampanii może być ponownie bardzo ważnym ogniwem zespołu. Jest jedno „ale”.
Umowa pomocnika wygasa wraz z końcem czerwca 2026 roku. Sytuacja ta może zainteresować inne kluby.
„Puchary już są, budżet uratowany, więc trzeba zacząć działać. Elitim z tygodnia na tydzień wygląda lepiej, śladu po kontuzji nie ma. Pewnie za niedługo znowu będą się wokół niego kręcić jakieś kluby. Ten kontrakt wypadałoby jak najszybciej przedłużyć” - zasugerował Oskar Mochnik.
Puchary już są, budżet uratowany, więc trzeba zacząć działać. Elitim z tygodnia na tydzień wygląda lepiej, śladu po kontuzji nie ma. Pewnie za niedługo znowu będą się wokół niego kręcić jakieś kluby. Ten kontrakt wypadałoby jak najszybciej przedłużyć.
— Oskar Mochnik (@Oskar_M04) May 5, 2025
Cc @ZewlakowMichal https://t.co/hebUgSmX9N pic.twitter.com/qpwxSADOfo
Dla wspomnianego Żewłakowa to będzie jedna z ważniejszych spraw do wyjaśnienia. Oczywiście, na szczycie znajduje się Gonçalo Feio i jego umowa wygasająca już za niecałe dwa miesiące.