Milan Škriniar zachwycony po transferze do Fenerbahçe. „To gest, który docenia każdy zawodnik”

Milan Škriniar zimą został wypożyczony z Paris Saint-Germain do Fenerbahçe i nie ukrywa, że ten ruch wyszedł mu na dobre.

Słowak nie grał regularnie pod wodzą Luisa Enrique, dlatego w połowie sezonu zaczął szukać dla siebie nowej drużyny. Mówiło się o Juventusie czy Tottenhamie Hostpur.

Koniec końców środkowy obrońca obrał kurs na Bosfor i wzmocnił Fenerbahçe.

Jak wyznał 30-latek, kluczową rolę w całej operacji odegrał José Mourinho.

Popularne

Previous

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

– Mourinho jest wyjątkowym trenerem i niesamowitą osobą. Od pierwszego spotkania sprawił, że poczułem się ważny, był jedną z pierwszych osób, które do mnie zadzwoniły i wysłały wiadomość. To gest, który docenia każdy zawodnik. To jeden z powodów, dla których wybrałem Fenerbahçe i jestem pewien, że razem możemy osiągnąć wielkie cele – oświadczył Milan Škriniar.

Piłkarz jest zachwycony pobytem w tureckim klubie.

– Fenerbahçe to bardzo duży klub, zdolny do rywalizacji z najlepszymi klubami w Europie. Obdarzono mnie wielkim zaufaniem, a wszystko, co uzgodniliśmy, zostało uszanowane. W dzisiejszym świecie piłki nożnej nie można tego lekceważyć, więc jestem naprawdę zadowolony – podkreślił.

Od czasu wypożyczenia defensor nie przegapił ani jednego spotkania i ma już na swoim koncie 12 występów oraz dwie asysty.

Pojawiają się pierwsze głosy o chęci zatrzymania gracza przez Mourinho. O to nie będzie jednak łatwo z racji braku opcji kupna.