Mistrzostwa Świata: John Terry i Wayne Bridge wylądowali w jednym hotelu

Mistrzostwa Świata to zawsze okazja na spotkania „piłkarskich celebrytów”. FIFA zaangażowała w promocję turnieju cały szereg legendarnych nazwisk, a wśród ambasadorów światowej konfederacji piłkarskiej znalazł się były angielski defensor Wayne Bridge. W ten sposób Anglik zasłużył sobie na nocowanie w pięciogwiazdkowym hotelu, ku zaskoczeniu brytyjskiej prasy w tym samym miejscu czas w Katarze spędza... John Terry.

Legenda Chelsea jest jednym z telewizyjnych ekspertów, pracując dla stacji beIN Sports u boku Richarda Keysa i Andy'ego Graya. Los niespodziewanie ponownie połączył zatem dwie zwaśnione gwiazdy, zgodnie z informacjami podawanymi przez „The Times”.

Przypomnijmy, że John Terry i Wayne Bridge pozostają w nierozwikłanym konflikcie, który trwa w najlepsze już od 2009 roku. Brytyjska prasa ogłosiła wtedy, iż Terry prowadzi romans z partnerką Bridge'a, Vanessą Perroncel. Kobieta stanowczo zaprzeczyła tamtym spekulacjom, przez co „The News of the World” nawet przepraszało, nie zażegnało to jednak konfliktu między piłkarzami.

Wayne Bridge był tak wściekły na Johna Terry'ego, że nie tylko nie podał mu ręki, kiedy jego Manchester City mierzył się z Chelsea, ale nawet zakończył reprezentacyjną karierę, by nie przebywać z nim na zgrupowaniu w Republice Południowej Afryki.