„Mógł stracić zaufanie do klubu”. Odszedł z Piasta Gliwice bez kwoty odstępnego

2025-05-27 19:30:06; Aktualizacja: 6 godzin temu
„Mógł stracić zaufanie do klubu”. Odszedł z Piasta Gliwice bez kwoty odstępnego Fot. Marta Badowska / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Goal.pl

Arkadiusz Pyrka po wygaśnięciu kontraktu z Piastem Gliwice przeniesie się do FC St. Pauli. Na temat okoliczności odejścia tego zawodnika w rozmowie z portalem Goal.pl wypowiedział się prezes śląskiego klubu, Łukasz Lewiński.

Arkadiusz Pyrka szeregi Piasta zasilił latem 2020 roku i, mimo że miał wówczas niespełna 18 lat, to praktycznie od razu regularnie pojawiał się na boisku. Zaczynał jako skrzydłowy, ale z czasem przesunięto go na prawą obronę i to właśnie tam spisywał się najlepiej, stając się ważnym elementem układanki Aleksandara Vukovicia.

22-latek swoją dobrą postawą zapracował na miano jednego z największych talentów w Ekstraklasie, a jego usługami interesowali się działacze takich klubów jak FC Basel, Lech Poznań czy Raków Częstochowa. Ostatecznie opuści on jednak szeregi Piasta za darmo - wraz z końcem czerwca wygaśnie jego umowa ze śląskim klubem i przeniesie się do 14. zespołu Bundesligi, czyli FC St. Pauli. Odejście zawodnika było przesądzone już od dłuższego czasu - ze względu na odmowę przedłużenia współpracy ani razu nie zameldował się na murawie w rundzie wiosennej.

Na temat okoliczności odejścia 22-latka w rozmowie z portalem Goal.pl wypowiedział się prezes Piasta, Łukasz Lewiński.

- Przede wszystkim to nie władze Piasta, a trener decyduje, gdzie gra dany zawodnik. Mogę przypuszczać, że piłkarz w oczach trenera stracił. Aleksandar Vuković miał takie poczucie, że zbudował Arkadiusza Pyrkę w klubie i jednocześnie zawodnik jest coś winien Piastowi i powinien dać mu coś więcej. Decyzja sportowa zatem zawsze należy do trenera. To od niego zależy, czy korzysta z zawodnika, czy z niego rezygnuje. Sytuacja dla klubu była bardzo niekorzystna i trudna. Wiem natomiast, że wpływ na to miało, co działo się w latach wcześniejszych. Wiem, że nie chodziło tylko o to, co tu i teraz. Był moment, gdy Piast uniemożliwił Arkowi transfer, gdy mógł zarobić na nim znacznie więcej. Mówiło się o kwotach dwóch milionów euro. Wówczas piłkarz mógł stracić zaufanie do klubu - mówi Lewiński.

- To mogło mieć też wpływ na to, jak dzisiaj się negocjowało z zawodnikiem. To nie jest też tak, że my z Arkiem nie rozmawialiśmy. Już w sierpniu minionego roku przedstawiliśmy mu ofertę nowej umowy. Już wtedy chcieliśmy rozmawiać i dowiedzieć się, co dalej. Przedstawiliśmy kilka różnych konfiguracji propozycji. Była też mowa o sprzedaży gracza, ale również natychmiastowym wypożyczeniu do Piasta, aby piłkarz mógł normalnie przygotowywać się do mistrzostw Europy do lat 21. Żadna z ofert nie znalazła jednak akceptacji - wyjaśnił prezes Piasta.

Pyrka dla gliwickiego klubu rozegrał w sumie 155 spotkań, w których zapisał na swoim koncie osiem bramek i dziewięć asyst.

Cała rozmowa z Łukaszem Lewińskim dostępna jest tutaj.